Radny dzielnicowy pisze o kompromitacji urzędu. Usunęli post z Facebooka, po krytyce mieszkańców. Urzędnicy prosili o wsparcie dla Domu Aniołów Stróżów, do wspierania, którego oczywiście zachęcamy, ale gdy dzielnicowy radny przypomniał wydatki miasta, to post z mediów społecznościowych szybko zniknął. Zresztą nie tylko on negatywnie komentował wydatki urzędu.
„Drodzy mieszkańcy, jest nas w Katowicach blisko 300 tysięcy! Jeśli każdy z nas przekaże dla Aniołów symboliczną 1 zł, to razem uzbieramy ogromną kwotę i pomożemy ponad 70 dzieciakom z biednych rodzin” – pisali na Facebooku urzędnicy.
Tego nie wytrzymał m.in. Marek Matyszczak. Dzielnicowy radny ze Śródmieścia, który podliczył wydatki miasta i zapytał w mediach społecznościowych włodarzy Katowic, czy nie jest im „wstyd”. Chyba jest, bo post z prośbą o wsparcie został szybko usunięty przez miasto. Choć to nie zasługa tylko tego jednego komentarza.
„Rozwalając ogromne pieniądze na lewo i prawo poprosili mieszkańców o wsparcie remontu świetlicy. Ponad 20 jednoznacznych komentarzy w pare minut spowodowało usunięcie posta” – skwitował Matyszczak na Facebooku.
kto choć raz nie usunął, skasował swojego postu czy komentarza na FB niech pierwszy rzuci kamieniem
mnie bardziej martwii, że jedna organizacja jest faworyzowana a o innych się zapomina a przecież takich organizacji jest w mieście kilka – Fundacja Gniazdo, KFD, Szansa dla Każdego itp itd.
wiecznie nie ma pieniedzy a to miasto wojewodzkie okregu przemyslowego.wiecznie nie ma pieniedzy to co maja powiedziec inne miasta z aglomeracji.ta ekipa jest skompromitowana,lojalna PO i udaja ze wszystko jest w nalezytym porzadku.