GieKSa z pieniędzy miejskich powinna uczyć kiboli dobrego zachowania? Dewastują katowickie dzielnice jak Burowiec, Szopienice czy Dąbrówka Mała. Ostatnio nasiliły się akty wandalizmu i mieszkańcy mają dojść. Miarka się przebrała, gdy podczas 2h spaceru po dzielnicach zrobili 400 zdjęć zniszczonych elewacji. Zareagowali aktywiści dzielnicowi, którzy wspólnie z katowickim radnym napisali do władz miasta.
W piśmie zaznaczają, że chcą aby miasto zaczęło rozmawiać z środowiskiem kibiców Ruchu Chorzów i GKS-u Katowice odnośnie dewastacji w dzielnicach.
„Elewacje budynków, zarówno miejskich jak i prywatnych, na których naprawdę wydajemy setki tysięcy złotych rocznie, są nagminnie dewastowane. Uważamy, że miasto powinno podjąć rozmowy z środowiskiem kibicowskim tak, aby w znacznym stopniu ograniczyć dewastacje wspólnego mienia mieszkańców, jak i mienia prywatnego” – czytamy w piśmie sygnowanym przez przedstawicieli rad jednostek Dąbrówka Mała, Szopienice-Burowiec, Janów-Nikiszowiec oraz miejskiego radnego Dawida Durała i Stowarzyszenie Przyjaciół Dąbrówki Małej, a także Burowiec Inicjatywa Mieszkańców.
Według autorów pisma: „GKS Katowice z przekazywanej dotacji przez miasto powinien wyodrębnić pewną sumę, która będzie przeznaczona na profilaktykę uczącą dobrego obyczaju i dbania o przestrzeń wspólną oraz prywatną mieszkańców naszego miasta”.
W ciągu 2h spaceru po dzielnicach, mieszkańcy zrobili około 400 zdjęć zniszczonych elewacji.
Poniżej część z nich.
Patologia z menelskich rodzin się bawi w pieski. Jak kundle obsikują teren – „ten murek kibicuje gieksie”, „a ten płot jest psychofanem ruchu”. Banda tchórzy – zamiast rozwiązywać problemy między sobą jak mężczyźni, to te ułomy wolą biednym ludziom domy niszczyć jak nikt nie patrzy. Co za radość te niedorozwoje mają z tego, że potem małe dzieci muszą czytać wulgaryzmy na swoich domach? Polska to byłby naprawdę piękny kraj do życia, ale niestety tacy ludzie którzy Polski nienawidzą i ja niszczą też tu żyją.
„…na profilaktykę uczącą dobrego obyczaju”… Pamiętam jak w Puławach wymyślili program aktywizacji zawodowej Cyganów (ło przepraszam – Romów). Wydali 2 mln zł i w wyniku akcji pracę podjęło… uwaga, wait for it… nikt nie podjął pracy! Efekt zerowy, 2 mln w błoto – udowodnili jedynie, że wszystkie stereotypy o Cyganach, to prawda. Obawiam się, że uczenie kiboli kultury skończy się tak samo. Lepiej im wyznaczcie w każdej dzielnicy ściany do oficjalnego bazgrania (tak jak dzieciom się w domu robi taką ścianę z farbą zmywalną), niech się tam ścierają. Poz tym duża część malunków powstaje z ręki niezrzeszonych z kibolami gówniarzy, a do tych żadne działania nie dotrą, jak ich rodzice wychować nie potrafią.
Broń Boże, nie wymuszać zabrania pieniędzy GKSie! Po prostu w następnym budżecie przeznaczyć na ich działalność 5 mln mniej (oczywiście tylko sekcji piłkarskiej)! Panie Prezydencie Krupa, wyborcy oczekują zdecydowanych działań! Banda patoli niszczy dzielnice, a podatnicy płacą…