Zatrzymano parę, która rozwijała prostytucję mieszkaniową w Katowicach. Wynajmowali lokale na osiedlach w mieście

Zatrzymano parę, która rozwijała prostytucję mieszkaniową w Katowicach. Wynajmowali lokale na osiedlach w mieście, następnie w nich świadczone były usługi seksualne. W sumie kilkanaście kobiet obsługiwało klientów w 4 mieszkaniach na terenie Katowic. Wiadomo, że sutenerska para 30-latków z powiatu gliwickiego, przymierzała się też do wynajmu mieszkań w Bielsku-Białej. W trakcie ich zatrzymania ujawniono m.in. kokainę, nielegalną amunicję i broń białą – w tym maczety.

Cały proceder funkcjonował od co najmniej 2019 roku. Był dochodowy i bardzo dobrze się rozwiał w Katowicach. Para chciała się przenieść też na inne miasta.

„Stróże prawa zgromadzili obszerny materiał dowodowy, który pozwolił na ich zatrzymanie. Jak ustalili śledczy, mężczyzna umieszczał na różnych portalach internetowych ogłoszenia o pracę, za pomocą których werbował kobiety, które dla niego pracowały” – tłumaczy Aleksandra Nowara ze śląskiej policji. – „30-latek wynajmował dla kobiet mieszkania, organizował im sesje fotograficzne wykorzystywane do późniejszych ogłoszeń o świadczeniu przez nie usług seksualnych i ustalał stawki godzinowe tych usług. Natomiast 30-letnia partnerka mężczyzny odbierała telefony od potencjalnych klientów i umawiała ich. System ten pozwalał kontrolować ilość klientów, jak również ograniczał swobodę zwerbowanych kobiet” – dodaje.

Kontrerroryści w akcji

Zatrzymania pary dokonali funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach – para miała mieć przy sobie broń i przedmioty niebezpieczne.

„Zabezpieczono m.in. laptopy, telefony komórkowe, karty SIM, dyski twarde i inne nośniki pamięci, które zostaną poddane analizie, a także gotówkę na poczet przyszłych kar” – wyliczają śledczy.

Policjanci odnaleźli także nielegalną amunicję, worek foliowy z proszkiem koloru białego, który narkotester oznaczył jako kokainę, a także maczety, pałki teleskopowe, nóż, siekierę i kastet.

Mężczyzna odpowie za zmuszanie do uprawiania prostytucji, nakłanianie do prostytucji i ułatwiania jej oraz czerpania z niej korzyści majątkowej, posiadanie bez wymaganego zezwolenia amunicji i posiadanie narkotyków. Kobieta usłyszała zarzuty nakłaniania do prostytucji oraz czerpania z niej korzyści majątkowej.

Za te przestępstwa grozi im odpowiednio 10 i 5 lat więzienia.

Kary mogą być jednak wyższe, ponieważ jak ustalili śledczy, podejrzani uczynili sobie z popełniania przestępstw stałe źródło dochodu. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzą w więzieniu.