Marsz Równości w Katowicach. Dzisiaj, o godzinie 13.00 z placu Sejmu Śląskiego wystartował „Marsz Równości”. W sumie na trasie marszu pojawiło się kilka kontrmanifestacji.
„Chcemy pokazać, że jesteśmy częścią tutaj lokalnej społeczności, nie tylko Katowic, ale także Metropolii” – mówiła Sabina Kozińska, prezes Stowarzyszenia Tęczówka. Środowiska LGBT+ podkreślają, że obiera im się poczucie bezpieczeństwa. Wcześniej prezes Stowarzyszenia Tęczówka, mówiła w Studiu InfoKatowice.pl o następującej dehumanizacji osób o innej orientacji seksualnej.
Około 5 kontrmanifestacji na trasie przemarszu to nic nadzwyczajnego zdaniem uczestników dzisiejszego pochodu. To mniej więcej liczba, która co roku pojawia się w trakcie „Marszu Równości”.
„Co roku takie kontrmanifestacje pojawiają się w dniu Marszu Równości” – mówiła przed marszem Sabina Kozińska, prezes Stowarzyszenia Tęczówka. – „Jest to zwykle kilkadziesiąt osób, które na trasie marszu protestują” – dodaje.
Nic nie mam do osób homoseksualnych. Ale z tego co czytałem miało być ograniczenie do 150 osób (na pewno było więcej), nie zostały zachowane wymagane odległości między uczestnikami, a na samym nagraniu widać ile osób manifestuje bez maseczek biorąc udział w takim zgromadzeniu. Ciekaw jestem ile osób dostało mandaty i czy w ogóle policja interweniowała. Czy może ze strachu przed kolejną nagonką, że biedne osoby LGBT są karane za nic policja olała temat :/