Katowiccy policjanci po pracy zatrzymali pijanego kierowcę. Jechał slalomem po całej ulicy. Kierujący Volkswagenem mężczyzna był kompletnie pijany. Miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mł. asp. Dariusz Kukwisz, który na co dzień pełni służbę w Komisariacie nr VI w Katowicach, zauważył w czasie wolnym od służby, samochód jadący po całej długości jezdni sosnowieckiej dzielnicy Zagórze. Kukwisz akurat wracał samochodem ze spotkania ze swoim znajomym, Pawłem Kulą, który na co dzień pełni służbę w Wydziale d/w z Przestępczością Narkotykową katowickiej komendy.
„Policjant poinformował telefonicznie o całej sytuacji swojego kolegę – podkom. Pawła Kulę” – informuje katowicka policja. – „Dzięki wzajemnemu wsparciu obaj policjanci doprowadzili do zatrzymania pojazdu i obezwładnienia jego nietrzeźwego kierowcy. Podczas badania, jakiemu go poddano, wyszło na jaw, że w powietrzu wydychanym przez zatrzymanego 56-letniego mieszkańca Sosnowca jest ponad 2,5 promila alkoholu” – relacjonuje policja.
56-letni mieszkaniec Sosnowca odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, stracił prawo jazdy i grozi mu do 2 lat więzienia.
Kluczową kwestią jest godzina zatrzymania. Jeżeli po meczu Legii to wyrok powinien być łagodniejszy. Najbardziej na południe wysunięta dzielnica Warszawy wczoraj opłakiwała swoich pupili