Biblioteka Miejska w Katowicach będzie dostarczała książki do domu. W drogę rusza „Książkobus”. Na dostawę do domu mogą liczyć seniorzy oraz niepełnosprawni – czyli osoby, które mają największe problemy z dotarciem do filii Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Stan pandemii tutaj nie pomógł, o 40% spadła liczba wypożyczeni w pierwszym półroczu 2020 w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego.
„Postanowiliśmy odpowiedzieć na to wyzwanie i uruchomić „książkobusa”. Założenie jest proste. Mieszkańcy powyżej 65. roku oraz osoby niepełnosprawne będą mogli zamówić książkę lub audiobooka z biblioteki z dowozem do domu. Dokładnie w taki sam sposób można dziś zamówić pizzę czy kupić setki produktów prze Internet. Nasza usługa będzie jednak bardziej kompleksowa, gdyż „książkobus” będzie także odbierał lektury po przeczytaniu” – mówił w trakcie inauguracji projektu Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Seniorzy i niepełnoprawni mogą zamawiać książki na dwa sposoby – telefonicznie i mailowo.
„Chętne osoby muszą podać swoje imię i nazwisko, adres oraz telefon kontaktowy. Oczywiście kluczowym jest przekazanie tytułów książek, które dana osoba chce wypożyczyć. Można też określić swoje preferencje literackie. Wiedząc, że czytelnik lubi przykładowo kryminały lub biografie znanych ludzi – na pewno będziemy mogli zaproponować coś ciekawego. Oczywiście dostarczanie i odbiór książek odbywa się bezpłatnie. W razie pytań zachęcamy do korzystania z infolinii pod nr 502 28 88 28” – podkreślała Ewa Stasiak, zastępca dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej (MBP) w Katowicach. Zgodnie z regulaminem czytelnicy mogą wypożyczyć jednocześnie maksymalnie 5 książek. Należy je zwrócić najpóźniej po 30 dniach – można to uczynić zarówno w danej filii, jak i za pośrednictwem „książkobusa”.
Na potrzeby realizacji programu Miasto Katowice zakupiło samochód bagażowy, który został wyklejony reklamą projektu. „Książkobusem” będzie jeździł Sławomir Hordejuk, pracownik MBP.
Koszt realizacji projektu objął głównie kupno, oklejenie i ubezpieczenie pojazdu i wyniósł łącznie ok. 42 tys. zł.
