W katowickiej radzie miasta powstanie Komisja Klimatu. Opozycja coraz bliżej koalicji. Jakie dodatkowe możliwości będzie miała komisja względem już istniejącej komisji Infrastruktury i Środowiska? Żadnych, ale będzie się skupiała bardziej na kwestiach klimatu, w dodatku pojawią się nowe stanowiska przewodniczącego i zastępcy. Te mają objąć Jarosław Makowski z KO oraz Dawid Kamiński z PiS. Głosowanie nad komisją odbędzie się dzisiaj na sesji rady miasta. Przypomnijmy, że jeszcze kilka miesięcy temu władze Katowic paraliżowały pracę Komisji Transportu, której przewodniczy jeden z radnych Koalicji Obywatelskiej. Dzisiaj natomiast wspólnie z radnymi KO zapowiedziano powstanie nowej komisji.
Komisja to pomysł radnych Koalicji Obywatelskiej. Uzyskała wsparcie radnych rządzącego Katowicami PiS i Forum Samorządowego, a dzisiaj na konferencji prasowej prezydent Katowic wspólnie z radnymi, w tym Jarosławem Makowskim zapowiadali powstanie komisji.
„To zintensyfikowanie działań pomoże nam szybciej stać się może bardziej ekologicznym miastem, może miastem, które będzie przykładem dla innych miast. Pamiętajmy, że przed nami kolejna aplikacja do tytułu „Zielonej Stolicy Europy” – mówił prezydent Katowic Marcin Krupa. Dodał, że wyznacznikiem, niemal „biblią” dla nowej komisji ma być „plan adaptacji Miasta Katowice do zmian klimatu do 2030 roku”.
„Klimat przebiega przez rozmaite obszary” – mówił radny Jarosław Makowski, który ma szefować nowej komisji. Chodzi zarówno o twarde duże inwestycje, jak i te mniejsze tzw. „miękkie” projekty.
„Przecieramy szlaki pokazując, że na poważnie trzeba się tym zająć. 20 procent budżetu Unii Europejskiej jest związanych z zagadnieniami klimatu” – dodał. Komisja Klimatu to ma być swoista soczewka skupiająca kwestie klimatu w jednym miejscu.
„Chcielibyśmy, żeby ta komisja była merytoryczna i na to się umówiliśmy” – mówi Damian Stępień, szef klubu Forum Samorządowe i Marcin Krupa w Radzie Miasta Katowice.
Przypomnijmy, że jeszcze kilka miesięcy temu relacje pomiędzy radnymi Koalicji Obywatelskiej a prezydentem były trudne. Władze Katowic paraliżowały pracę Komisji Transportu, której przewodniczącym jest radny KO Łukasz Borkowski. W posiedzeniach komisji nie mogli brać udziału urzędnicy, nie pojawiali się też wiceprezydenci. Skutecznie paraliżowano pracę radnych i utrudniano im dostęp do informacji. Na odpowiedzi urzędników radni musieli czekać na piśmie nawet kilka tygodni.
Ostatnio doszło jednak do wyraźnego ocieplenia współpracy między władzami Katowic a opozycją, co przyznał prezydent Katowic na dzisiejszej konferencji prasowej. Stosunki miały zacząć się poprawiać na początku epidemii koronawirusa, wtedy wspólnie wypracowano pakiety pomocowe dla różnych obszarów miasta.
„Uważam, że tam gdzie możemy współpracować powinniśmy to robić. Nie zmienia to faktu, że jest wiele rzeczy, które będą nas dzielić” – powiedział nam Jarosław Makowski.
Ocieplenie
Na ostatniej sesji radni KO głosowali za absolutorium dla prezydenta Katowic, udzielili mu też wotum zaufania. Oznacza to, że nie tylko Marcin Krupa zdaniem radnych KO w 2019 dobrze gospodarzył, pośrednio radni Koalicji Obywatelskiej poparli także politykę PiS realizowaną w mieście. Przypomnijmy, Marcin Krupa i Forum Samorządowe jest właśnie w koalicji z Prawem i Sprawiedliwością.
„Jeśli ktoś się do nas uśmiecha, nas to nie martwi” – mówi Piotr Pietrasz, szef klubu PiS w katowickiej radzie miasta.
„My się dalej nie zgadzamy w wielu kwestiach, to trzeba jasno powiedzieć, ale potrafimy ze sobą współpracować i to jest wspaniałe. Różnimy się, cała kwestia polega na tym, żeby szukać konsensusów i te konsensusy znajdujemy” – mówił Marcin Krupa, prezydent Katowic. – „Zarówno z jednej strony, jak i z drugiej strony jest pewne zelżenie, jest pewne zrozumienie” – dodał prezydent.
