Będzie maskowanie stacji transformatorowej na ulicy Dworcowej w Katowicach. Trwa przebudowa ulicy Dworcowej, która ma stać się deptakiem. Na jej środku postawiono stacje transformatorową o „wątpliwych wartościach estetycznych” jak to ujął katowicki radny Dawid Durał. To on dopytywał władze Katowic o to jak miasto zamierza zamaskować obiekt.
Jak poinformował wiceprezydent Bogumił Sobula, miasto zamierza wykorzystać do przykrycia transformatora o wątpliwym uroku rośliny zimozielone, czyli takie, które nawet zimą są zielone i mają całoroczny przyrost nowych liści, a stare stopniowo tracą.
„Obudowa stacji będzie obsadzona różnymi gatunkami roślin pnących tj. bluszczem pospolitym i trzmieliną fortune’a „Silver Queen”, które są roślinami zimozielonymi oraz kokornakiem wielkolistnym i dławiszem okrągłolistnym, który utrzymuje zimą czerwone owoce na pnączu. Tak obsadzona stacja stworzy na ul. Dworcowej element z zieloną elewacją” – wyjaśniał wiceprezydent Katowic, Bogumił Sobula.
Jak wyjaśnił Sobila, dobór pnączy konsultowany był z Zakładem Zieleni Miejskiej „również pod kątem wzbogacenia gatunkowego centrum Katowic o gatunki pnączy”.
Przebudowa ulicy Dworcowej ruszyła w listopadzie 2019 roku. To druga ulica w centrum miasta, która docelowo zostanie zamknięta dla ruchu kołowego. Nowy deptak ma być gotowy w III kwartale tego roku.
Koszt przebudowy to 15,5 mln zł.