Kasownik autobusu PKM Tychy / fot. InfoKatowice.pl
Reklama

Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia szuka sposobu na liczenie pasażerów, którego w teorii mógłby dokonać system ŚKUP, ale Śląska Karta Usług Publicznych w tym przypadku to za mało i trzeba będzie zainwestować w nowy sposób liczenia. Urzędnicy chcą się dowiedzieć ilu pasażerów i na jakich liniach jeździ w naszym regionie.

Dokładne dane mają się w przyszłości przełożyć na dostosowanie rozkładu jazdy oraz wielkości pojazdów potrzebnych na trasach.

Reklama

Informacje o tym ilu pasażerów korzysta z komunikacji miejskiej są kluczowe dla racjonalnego planowania poszczególnych kursów” – mówi Lucjan Dec, dyrektor Departamentu Komunikacji i Transportu. – „Informacje te wskażą nam, kiedy pojazdy są niemal puste, a w których godzinach są przepełnione. Pozwoli to nam na podjęcie działań, by wzmocnić te kursy, które tego wymagają, żeby wszyscy pasażerowie mogli bezpiecznie dojechać do wybranego celu” – dodaje.

Druga sprawa to opłaty – rozliczenia finansowe między GZM a poszczególnymi gminami – m.in. miastem Katowice. Dokładne dane pomogą określić ile dana gmina powinna płacić za przejazdy.

Będą wydatki

O ile jakieś dane można uzyskać już dzisiaj – np. w pojazdach zainstalowane są bramki rejestrujące wejścia i wyjścia, to w zależności od operatora te dane są zbierane w różny sposób.

„Metropolia w pierwszym etapie zamierza wykorzystać istniejącą już infrastrukturę. Chce również zakupić oprogramowanie, które umożliwi pozyskanie ujednoliconych danych oraz zgrupowanie ich we wspólnej bazie. Dalej na tej podstawie możliwe byłoby prowadzenie analiz w oparciu o spójne i rzetelne wyniki w dedykowanym do tego celu oprogramowaniu” – informują służby prasowe GZM.

Metropolia w pozostałych pojazdach chce zainstalować system. Na rynku są dostępne rozwiązania, które pozwalają na pomiary nawet z 99 procentową dokładnością. Na razie nie wiadomo ile to będzie kosztować, bo trwa dialog techniczny z udziałem 4 firm – czyli urzędnicy zapoznają się z możliwościami na rynku. Wiadomo natomiast, że ŚKUP to w sumie za mało.

ŚKUP nie da rady

ŚKUP w teorii mógłby policzyć pasażerów, ale tego nie zrobi, ponieważ w liczeniu przez ten system jest zbyt wiele luk.

„System ŚKUP posiada możliwość agregowania tego typu danych, jednak, aby było to możliwe, koniecznym jest przyłożenie karty ŚKUP do kasownika przy wejściu i wyjściu z pojazdu. Co do zasady nie ma takiego obowiązku przy wychodzeniu z pojazdu, a dodatkowo przy wchodzeniu do pojazdu obowiązek ten w przypadku biletów długookresowych z nielimitowaną liczbą przejazdów, decyzją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, został zniesiony kilka lat temu. Nie ma również obowiązku rejestracji przejazdów przez osoby posiadające uprawnienie do przejazdów bezpłatnych” – tłumaczy Kamila Rożnowska z GZM.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
16 − 11 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.