Reklama

Policjanci w Katowicach pilnowali pieszych i rowerzystów. Prawie 230 wykroczeń jednego dnia, większość popełnili kierowcy samochodów. Akcja „NURD” miała zwrócić uwagę na niechronionych uczestników ruchu drogowego. Ci też popełniali wykroczenia, prym jednak wiedli kierowcy.

Akcja „NURD” ma poprawić bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Pod lupę brano ich zachowanie, ale także kierowców samochodów. Szczególną uwagą w trakcie akcji cieszyły się miejsca w Katowicach, gdzie dochodzi do sytuacji niebezpiecznych.

Reklama

Liczby mówią same za siebie. Ujawniono prawie 230 wykroczeń, z czego 204 popełnili kierujący pojazdami, 21 wykroczeń popełnionych przez pieszych i 2 przez rowerzystów.

„Wśród wykroczeń popełnionych przez kierujących dominowały wykroczenia wobec pieszych i nieprawidłowe przejeżdżanie przez przejścia dla pieszych. W trakcie działań policjanci zatrzymali 4 prawa jazdy kierującym, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli prędkość o ponad 50 km/h. Ujawniono również 2 kierujących z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Za to przestępstwo grozi im teraz kara do 3 lat więzienia” – tłumaczy Agnieszka Żyłka z katowickiej policji. „Podczas jednej z kontroli ujawniono również samochód, który miał zaniżony przebieg. W ramach swoich uprawnień stróże prawa sprawdzili aktualny stan licznika. Odczyt zweryfikowali w systemie informatycznym. Okazało się, że istniała rozbieżność co do stanu faktycznie przebytych kilometrów. Za przestępstwo z art. 306a kodeksu karnego, czyli zmianę wskazania drogomierza lub ingerencję w prawidłowość jego pomiaru, grozi kara do 5 lat więzienia” – dodaje.

Policja zwraca uwagę, że w tym roku spadła liczba wypadków z udziałem pieszych. Obecnie mamy taki 1 przypadek w Katowicach, w tym samym czasie w zeszłym roku było ich już 6. Wpływ na to ma zapewne panująca epidemia, ale mundurowi dopatrują się także tutaj efektów akcji „NURD”.

Reklama

1 Komentarz

  1. Odrazu można się czuć bezpiecznym na drodze. Niech się lepiej te obibogi wezmą za tych kierowców chamów co w chipsach prawo jazdy znaleźli, albo co im dali BMW czy Audi co ma ponad 200KM a jeździć nie umieją. Tymczasem od lipca człowieku pojedziesz 200km/h na autostradzie to Ci prawo jazdy zabiorą. W Niemczech to byłoby nienormalne, to może w Polsce odrazu załóżmy wszystkim samochodom ograniczniki do 150km/h i koniec.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
22 − 8 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.