Praca w kopalni / fot. PGG
Reklama

Badania przesiewowe u górników w Katowicach, Gliwicach i Rybniku. Tylko w PGG mają objąć 4 tys. osób zapowiedziała Polska Grupa Górnicza. Jak donosi portal OKO.press na Śląsku wzrost zarażeń może mieć związek z małą ilością przeprowadzanych badań, zwłaszcza wśród personelu medycznego. Za warte 400 zł badania, jak podaje serwis, NFZ zwraca 280 zł. Różnicę muszą pokrywać szpitale – a niebadane pielęgniarki mogły zarażać swoich mężów górników.

Wczoraj na Śląsk przyjechał Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas i zapowiedział badania przesiewowe wśród górników. Około tysiąca dziennie. Tylko w Polskiej Grupie Górniczej badania będą mają objąć 4 tys. osób – w tym górników i pracowników kopalni Murcki-Staszic.

Reklama

W województwie śląskim koronawirus obecny jest już w zakładach wszystkich spółek. W największej z nich – Polskiej Grupie Górniczej – zakażonych jest ok. 360 pracowników, a prawie 1,5 tys. przebywa na kwarantannie.

„Z informacji, które przekazali nam powiatowi inspektorzy sanitarni od rana w pięciu punktach wyznaczonych wspólnie przez  sanepid i dyrekcje kopalń, trwa już proces pobierania wymazów w systemie drive-thru. Wytypowani przez zakład górnicy podjeżdżają swoimi samochodami pod namiot, nie wychodzą z pojazdów, jedynie opuszczają szybę i wyspecjalizowany personel medyczny sprawnie pobiera wymaz z gardła. Próbki jeszcze dziś trafią do laboratorium do badania genetycznego pod katem obecności Covid- 19” – powiedział wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

W Ruchu Jankowice kopalni zespolonej ROW do niedzieli wymazy pobrane zostaną u 1,2 tys. pracowników. W czwartek próbki mają zostać pozyskane od pierwszych dwustu osób.

Specjalny namiot medyczny ustawiono przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku Orzepowicach, a procedura odbywać się będzie w trybie tzw. drive-thru, czyli z samochodów.

Pracownicy dojadą do punktu poza godzinami pracy w kopalni własnymi autami – celowo wykluczono dowożenie grup np. autobusami, aby nie powodować ryzyka przenoszenia infekcji. Do pomocy przy rejestracji badanych kopalnia ROW oddelegowała do Orzepowic dodatkowych pracowników administracji, którzy wspomogą służby sanitarne. W piątek, sobotę i niedzielę włącznie grupy badanych będą liczniejsze niż pierwszego dnia akcji (po 350-400 osób).

Podobnie testy przesiewowe mają przebiegać w przypadku górników kopalni Murcki-Staszic w Katowicach, gdzie przebadanych zostanie także 1,2 tys. osób. W Katowicach punkt pobrań będzie się mieścił przy szpitalu MSW na ul. Poniatowskiego.

„Wymazy zostaną pobrane pierwszego dnia od grupy ok. 60 osób, m.in. od ratowników górniczych, pracowników działu wentylacji, służb dyspozytorskich i in. W piątek, sobotę i niedzielę katowicki punkt pobrań przyjmie kilkusetosobowe grupy pracowników kopalni Murcki-Staszic” – poinformowało PGG.

Najwięcej pracowników, bo 1,4 tys., wyznaczono do badań przesiewowych w gliwickiej kopalni Sośnica. Namiot medyczny działać ma przy Szpitalu Miejskim nr 4 w centrum Gliwic. Do niedzieli włącznie wymazy pobierane będą u grup pracowników Sośnicy liczących od 200 do 400 osób każdego dnia.

Jak donosi Oko.press poważnym problemem w testach  RT-PCR jest ich wycena. Ministerstwo zmniejszyło ją z 400 zł do 280 zł. Różnicę muszą pokrywać szpitale.

Z drugiej strony serwis opublikował informacje w sprawie wąskich rekomendacji Ministerstwa Zdrowia odnośnie badań wśród personelu medycznego. Serwis twierdzi, że mogło dojść do sytuacji, gdzie nieobjęte badaniami pielęgniarki śląskich szpitali zarażały swoich mężów – górników.

Większość przypadków koronawirusa przechodzi bezobjawowo.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
25 − 25 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.