Kolejne laboratorium na Śląsku będzie badało testy na obecność koronawirusa. Laboratorium Genetyczne Gyncentrum uruchomiło w sosnowieckim Parku Naukowo-Technologicznym pracownię wirusologii. To czwarte laboratorium na Śląsku, które bada pod kątem COVID-19. Do tej pory trzy działające w regionie dziennie badały ponad tysiąc próbek. Wiadomo już, że laboratoriów będzie więcej, w specjalny sprzęt wyposaża się też szpital zakaźny w Tychach.
– Aby zwiększyć dostępność diagnostyki w kierunku COVID-19 i realnie wesprzeć śląskich i zagłębiowskich lekarzy i personel medyczny, którzy nie zważając na zagrożenie własnego życia walczą o życie pacjentów, uruchomiliśmy w nowoczesnej przestrzeni działu biotechnologicznego Gyncentrum pracownię wirusologii dedykowaną wykrywaniu koronawirusa – mówi dr n.med. Anna Bednarska–Czerwińska, dyrektor ds. medycznych Gyncentrum.
Laboratorium Genetyczne Gyncentrum dołączyło do grupy akredytowanych przez Ministerstwo Zdrowia laboratoriów wykonujących testy genetyczne na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Na badania trzeba mieć zgodę nie tylko ministerstwa, ale także Państwowego Zakładu Higieny.
Próbki do badań będą przyjmowane na zlecenie śląskich stacji sanitarno-epidemiologicznych i szpitali. Badania będą wykonywane w pracowni wirusologii działającej na terenie Sosnowieckiego Parku Naukowo-Technologicznego.
Opracowany przez diagnostów laboratoryjnych Gyncentrum protokół testów molekularnych oparty został na rekomendowanej przez Światową Organizację Zdrowia technologii rtPCR. Technika PCR w czasie rzeczywistym (ang. Real Time) jest obecnie najbardziej czułą i jedną z najszybszych metod wykrywania materiału genetycznego. Badanie w kierunku COVID-19 wykonywane jest na materiale pobranym z gardła lub nosogardzieli pacjenta. Testowanie próbki polega na analizie obecności charakterystycznych dla SARS-Cov-2 fragmentów RNA.
– Nie każdy może badać pod kątem genetycznym, molekularnym próbki koronawirusa – wyjaśnia Alina Kucharzewska, rzecznik wojewody śląskiego. Trzeba mieć nie tylko odpowiedni sprzęt, ale też właściwie przeszkolonych laborantów. Badanie jednej serii próbek zajmuje około 5 godzin. Osobno godzina to samo przygotowanie do pracy laboranta.
Z Gyncentrum w regionie mamy 4 laboratoria, które mogą badać próbki. O odpowiednie zezwolenia stara się 5. Gdy je otrzyma, to dziennie próbek w województwie śląskim będzie można badać około 2 tysięcy. Do grona certyfikowanych laboratoriów będą przyjmowane kolejne, ale muszą spełnić stawiane wymogi. W tym procesie pomagają specjaliści z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Ile w sumie w Śląskim powinno być takich laboratoriów? Im więcej tym lepiej.
– Najlepiej po jednym w powiecie – usłyszeliśmy od urzędników wojewody. Wiadomo, że Megrez Szpital Wojewódzki w Tychach, przekształcony na szpital zakaźny zamierza kupić za około 550 tys. zł sprzęt do badania na obecność koronawirusa. Pieniądze szpital otrzymał od gmin powiatu bieruńsko-lędzińskiego.
– Zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup systemu GeneXpert w wydaniu 8 próbkowym (Gx16-8) służącym do wykonywania diagnostycznych badań genetycznych – poinformował Megrez.
