Powołania doraźnego zespołu ds. ochrony lokalnego biznesu przed koronawirusem chcą radni w Katowicach. Zespół miałby się skupiać na pomocy dla firm, które z powodu zagrożenia epidemiologicznego są w złej sytuacji.
Z taką propozycją do prezydenta Katowic zwrócili się radni Koalicji Obywatelskiej, Patryk Białas i Jarosław Makowski.
– Koronawirus spustoszył już giełdę, zatrzasnął branżę turystyczną i eventową, niebawem skutki pandemii odczują lokalni przedsiębiorcy. Jeśli lokalni przedsiębiorcy zaczną upadać, to skutki tego szybko odczują również samorządy. Będzie to oznaczać mniejsze wpływy z podatku od osób fizycznych i prawnych – czytamy w interpelacji złożonej przez radnych.
Radni chcą aby powstał specjalny zespół złożony z urzędników, radnych i przedstawicieli samorządu gospodarczego, którego celem byłoby oszacowanie strat dla katowickiej gospodarki, które spowodował koronawirus.
Miasto powinno też oszacować skutki finansowe zwolnienia z podatków lokalnych i stawek czynszowych najemców komunalnych zakładów użytkowych, na okres przestoju wywołanego wirusem.
W końcu radni chcą, żeby miasto uruchomiło program wsparcia dla przedsiębiorców: „kształtując preferencyjne stawki i warunku w komunalnych lokalach użytkowych oraz podatku od nieruchomości przez 12 miesięcy, od czasu zakończenia pandemii koronawirusa”.
Pismo trafiło do prezydenta Katowic, teraz rajcy czekają na odpowiedź. Miasto ma na to dwa tygodnie.
