Kierowcy pod rondem w Katowicach tracili prawa jazdy. Z powodu zbyt szybkiej jazdy. Przekroczyli prędkość w terenie zabudowanym o 50 km, nie obyło się bez punktów karnych i utraty uprawnień.
Zatrzymania piratów drogowych dokonali członkowie grupy „Speed” w skład, której wchodzą także policjanci z Katowic. Jeden z patroli nieoznakowanym samochodem sprawdzał rejon DK 79. Tam właśnie policjanci dostrzegli jak kierowcy Volkswagena i BMW z nadmierną prędkością kierują się w stronę katowickiego tunelu pod rondem przy Spodku.
– Natychmiast podjęli działania w celu skontrolowania prędkości i zatrzymania „piratów drogowych”. Pomiar prędkości wskazał, że na drodze, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km/h, 23-letni kierujący BMW jechał 123 km/h, a 47-letni kierujący Volkswagenem 136 km/h. Kierujący zostali ukarani wysokim mandatami i 10 punktami karnymi – poinformowała Agnieszka Żyłka z katowickiej policji.
To jednak nie wszystko. Kierujący utracili na 3 miesiące uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
od razu czuje sie bezpieczniej…
„– Natychmiast podjęli działania w celu skontrolowania prędkości i zatrzymania „piratów drogowych””
ŚMIECHU WARTE!!!
Jeśli tak im i miastu zależy na bezpieczeństwie w tunelu to załóżmy tam odcinkowy pomiar prędkości a nie dajmy pola do zabawy dużym chłopcom w mundurach w szybkich służbowych samochodach.
Oni nas kierowców często podpuszczają a później mają „wyniki”.
Tylko szkoda, że to wszystko kosztem bezpieczeństwa nas wszystkich.
Ciekawe co na pomiar z zoomem powie biegły…
Po pierwsze to wielkie oszustwo ustawiony znak „teren zabudowany” to pokazuje też słynne „tereny zabudowane” gdzie kilometrami nie ma żadnych zabudowań wzdłuż drogi. Drugim oszustwem jest to że najpierw mamy znak „tren zabudowy” czyli mamy zwolnić do 50 km/h przed wjazdem do tunelu, po czym za kilkaset metrów możemy jechać już 70 km/h właśnie w tunelu. Proponuję jeszcze zrobić” teren zabudowany” na całym odcinku A4 w Katowicach, to dopiero będzie jazda
Stop debilom drogowym, 500zl i zatrzymanie prawka na 3 miesiace! Smiech! No ale dziwnym trafe VW i BMW… to troche jak z „niezawodnoscią” Alfy Romeo… znikąd się to nie wzięlo. Brawo dla jełopów! Ktory wygral?
Magister? WNSu? Stop debilom umyslowym, zamknac w Toszku.
Średnia prędkość w tunelu na wszystkich pasach, gdy nie ma korków, wynosi 90km/h. Tam codziennie tysiące kierowców mogłoby tracić prawo jazdy. Wystarczy nadgorliwy patrol. A znak teren zabudowany to fortel, aby zmniejszyć przepisową odległość w tunelu.
Dwupasmowka i wiecej bezkolizyjna wszyscy tam jada 100.Po jaka cholere mamy tam zwalniac do 70 . 100 dla przecietnego kierowcy z przecietnym autem jest bezpieczna jak niema tloku to i 130 nie jest jakas zawrotna predkoscia.
O co biega??
Już tłumaczę: tunel jest krytycznym elementem infrastruktury miasta. Jeżeli dojdzie tam do kolizji, to go zamykają i całe miasto stoi w korku. To nie jest jakaś hiperbola, autentycznie wtedy wszystko się blokuje. Tam powinno być 70kmh i odcinkowy pomiar prędkości, dodatkowo parę kamer żeby rąbać mandatami za jazdę na zderzaku. Radzę przemyśleć też co się dzieje jeśli swoim bezpiecznym 130 trafisz na kogoś kto jedzie przepisowo – jaka jest różnica prędkości i ile wynosi twoja droga hamowania do jego prędkości.
Nie zesrajcie się, nie prędkość zabija, a głupota, brak znajomości swojego pojazdu, jego faktycznych możliwości trakcyjnych. Niedzielny kierowca jeżdżący 50km/h w deszczowy dzień na zakręcie jest bardziej groźny od tego kierowcy jadącego po suchej, prostej drodze 100km/h. Grunt to dostosować prędkość do warunków jazdy. Nie raz widzę na zakręcie za tunelem, jak osoby jadące przepisowe 50km/h w deszczowy dzień wpadają w piękne piruety, cudem się ratując i wychodząc z poślizgu, raz byłem świadkiem takiego wypadku – polówkę obróciło i uderzyła w barierę, kierowca wyszedł w szoku – jak to, przecież jechałem powoli, jak zawsze… Ale jaki piękny, medialny tytuł – kierowcy tracą prawa jazdy, piraci drogowi, szaleńcy, pędzą ponad setkę w mieście. Ku ucieszy gawiedzi.
W każdym normalnym kraju byłoby ograniczenie do 50 i odcinkowy pobór prędkości. Ale nie tutaj.
„Pomiar” oczywiście. Odcinkowy pomiar…