Marcin Krupa / Katowice Press Office / Twitter
Reklama

Marcin Krupa nagradzał swoich dyrektorów. Prawie 20 tys. zł za to, że minął rok – takie uzasadnienia otrzymaliśmy z katowickiego magistratu. Urząd Miasta nawet nie silił się na wymianę zasług najwyżej nagradzanych dyrektorów przez Marcina Krupę w 2019 roku. W sumie tylko jeden dyrektor otrzymywał nagrody za konkretne działania, inni za to, że minął rok lub za to, że „zrealizowano zadania” w pierwszym lub drugim półroczu.

Można by zakpić, że nagrody dyrektorom się po prostu należały. Zresztą uzasadnienie, że ziemia obróciła się wokół słońca i z tego tytułu panu „x” należy się 20 tys. zł do poważnych raczej trudno zaliczyć, zwłaszcza gdy się opowiada, że w „samorządzie każdą złotówkę ogląda się dwa razy”. Chociaż, to taki sam komediowy wybieg jak stwierdzenie, że np. „Katowice są moją partią”. Równie słabym uzasadnieniem jest realizacja powierzonych zadań, w końcu za coś się otrzymuje miesięczne wynagrodzenie.

Reklama

Kopernikowi dyrektorzy

W Katowicach od lat mamy już grupę „Kopernikowych dyrektorów”, którzy od obrotu do obrotu ciał niebieskich otrzymują pokaźne nagrody od prezydenta. Tutaj nie ma się co oszukiwać, są to ludzie w dobrych stosunkach z prezydentem Marcinem Krupą. Co ciekawe, o informacje na temat nagród dla dyrektorów poprosiliśmy również w Tychach. Tam nie było nagród Kopernikowych, a każdy z dyrektorów miał jasno określone, za co przyznano mu nagrodę.

W Katowicach najwięcej pieniędzy w 2019 roku otrzymał Jacek Siebel, dyrektor Muzeum Historii Katowic. Chodzi o 19,5 tys. zł. W ubiegłym roku serią interpelacji radni opozycji próbowali się dowiedzieć za co konkretnie otrzymał podobną nagrodę rok wcześniej (ponad 19,6 tys. zł). Ostatecznie im się nie udało.

Numerem dwa na liście „Kopernikowych dyrektorów” jest Piotr Zaczkowski, dyrektor Katowice Miasto Ogrodów z nagrodą wysokości 18,8 tys. zł. Tutaj umotywowano przyznane pieniądze jako „nagrodę roczną”. Zaczkowski otrzymał więcej niż rok wcześniej. W 2018 mógł liczyć jedynie na 17 tys. zł.

Anna Fałat, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej otrzymała w 2019 roku 13,5 tys. zł. Rok wcześniej 13 tys. zł.

Nagrody powyżej 10 tys. zł z uzasadnieniem nagrody rocznej otrzymali także dyrektor MDK „Koszutka” (11 tys. zł), MDK „Szopienice-Giszowiec (11,8 tys. zł), MDK Bogucice-Zawodzie (10,8 tys. zł) i MDK Południe (11,5 tys. zł).

Realizowali zadania

W wykazie nagród przekazanych przez miasto mamy nie tylko „Kopernikowych dyrektorów”. Są też tacy, którzy otrzymali nagrody z konkretnymi uzasadnieniami – to znaczy konkretnie jeden. Dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów otrzymał 11,8 tys. zł w czterech transzach. Dwie nagrody za udział w przygotowaniu uroczystości pogrzebowych Kazimierza Kutza oraz Święta Wojska Polskiego. Pozostałe dwie nagrody były za realizacje zadań w I i II półroczu. Takie uzasadnienie pojawia się aż przy 17 innych dyrektorach.

Co ciekawe realizacja zadań jest znacznie słabiej nagradzana niż „nagroda roczna”. Poniżej wykaz nagród.

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. Widać że humaniści są ważniejsi i mają większą odpowiedzialnść od technicznych (patrz dyrektor biblioteki miejskiej 13,5tys i PINB 4tys)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
25 + 24 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.