Kierowca wyrzucał beczki z lakierem w Katowicach. W sprawie interweniowała katowicka Straż Miejska. Beczki z niebezpiecznymi dla środowiska substancjami wyrzucono przy ulicy Budowlanej.
Sprawę zgłosił jeden z mieszkańców. 16 grudnia kierowca ciężarówki miał wyrzucać beczki w rejonie ogrodów działkowych przy ulicy Budowlanej. Na miejscu strażnicy zobaczyli metalowe beczki o pojemności 10-15 litrów. Wylewały się z nich resztki lakieru.
Wygrodzono teren, a w namierzeniu kierowcy pomógł miejski monitoring.
– Operator monitoringu rozpoczął przeglądanie drogowych punktów wylotowych z miasta. Jedna z jego kamer zarejestrowała ciężarowego mana przewożącego metalowe beczki. Jednak jego ładunek, różnił się od tego porzuconego przy ogródkach działkowych – informuje Jacek Pytel ze Straży Miejskiej w Katowicach. – Kolejne informacje zdobywane przez strażników potwierdzały, że beczki z lakierami pochodziły jednak z namierzonego przez kamerę mana. Kolejny świadek bardzo dokładnie opisał samochód. Podany opis auta był prawie identyczny z zarejestrowanym przez system monitoringu – dodaje.
Ciężarówka należała do firmy zajmującej się skupem złomu. Kierowca prawdopodobnie wyrzucił nieodebraną część ładunku właśnie przy ulicy Budowlanej.
– Za pozbywanie się odpadów niezgodnie z przepisami oraz podrzucanie jej na teren innej nieruchomości, sprawca został ukarany dwoma mandatami karnymi. Każdy po 500 złotych – informuje Straż Miejska w Katowicach.
Kierowca mana nie był jedynym autorem dzikich wysypisk ustalonym przez katowickich strażników miejskich. Wcześniej funkcjonariusze z Zespołu Ochrony Środowiska namierzyli i ukarali mandatami autorów dzikich wysypisk w rejonie ulic Śląskiej i Załęskiej Hałdy.
