Po konsultacjach społecznych losy nocnej prohibicji na Załężu i w Szopienicach-Burowcu ciągle niepewne. Wyniki konsultacji społecznych nie były jednoznaczne dla urzędników, a co za tym idzie decyzja w sprawie wprowadzenia zakazu nocnej sprzedaży alkoholu m.in. na stacjach benzynowych i sklepach monopolowych nie jest pewna. Chociaż kolejne kroki magistratu w tej spawie raczej zmierzają w stronę wprowadzenia zakazu.
W listopadzie miasto zorganizowało spotkania z mieszkańcami, a także umożliwiło wypełnianie ankiety odnośnie rozszerzenia wprowadzenia zakazu nocnej sprzedaży alkoholu na dodatkowe dzielnice – Załęże, Burowiec oraz Szopienice. Obecnie taki zakaz obowiązuje w Śródmieściu, tam alkoholu od 22.00 do 6.00 nie kupimy w miejscach, nie przeznaczonych do jego spożycia.
W sumie w konsultacjach wzięło udział ponad 1,2 tys. mieszkańców. Magistrat zorganizował trzy spotkania otwarte z mieszkańcami.
– Zwolennicy prohibicji zwracali uwagę na awantury, bijatyki i zaśmiecenie w okolicach sklepów w godzinach nocnych oraz obecność osób agresywnych w stosunku do mieszkańców. Z kolei właściciele sklepów twierdzili, że wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu w nocy przez sklepy zwiększy problem nielegalnej sprzedaży alkoholu oraz wpłynie na powstanie tzw. „melin” – podsumowują spotkania urzędnicy.
Ankiety bez rozstrzygnięcia
Mieszkańcy wypełniający ankietę mogli wybrać opcje: tak, nie, nie mam zdania. Do ankiety dołączona była metryczka adresowa, by zapobiec sytuacji oddawania kilku głosów przez tę samą osobę lub przez osoby spoza dzielnicy.
– W Załężu, wśród poprawnie wypełnionych ankiet, 260 mieszkańców wypowiedziało się za wprowadzeniem prohibicji, tylu samo było przeciwnych, a zaledwie trzech niezdecydowanych. W Szopienicach-Burowcu przewagę osiągnęli zwolennicy prohibicji. Za prohibicją głosowało 380 osób (55%), przeciw 299 (44%), natomiast 5 osób (1%) nie miało zdania w tej sprawie. Dodatkowo w Szopienicach-Burowcu wpłynęły także 263 oświadczenia mieszkańców wyrażające sprzeciw wobec prohibicji. Ze względu na nieprawidłową formę nie zostały one uwzględnione we wspomnianych głosach, jednak dodaliśmy taką informację do raportu z konsultacji – zaznacza Maciej Stachura z Urzędu Miasta Katowice.
Teraz miasto zwróciło się o opinię w sprawie wprowadzenia nocnej prohibicji do Rad Jednostek Pomocniczych, policji i Straży Miejskiej. Po zapoznaniu się z opiniami podejmie decyzję w tej sprawie.
Wiadomo natomiast, że służby są raczej pozytywnie nastawione do tego rozwiązania. W Śródmieściu po roku obowiązywania nocnego zakazu sprzedaży alkoholu policja odnotowała spadek udzielanych pouczeń o 54% oraz o 29% spadek doprowadzeń do izby wytrzeźwień. Policja podkreśla, że zmniejszył się także proceder występowanie uciążliwości związanych ze spożywaniem alkoholu w bramach i podwórzach.