Metropolia przejmie wiaty przystankowe od miast. Ma o nie dbać, remontować i ujednolicić. Na razie jednak Katowice swoich nie oddadzą. Nawet tych mniej zadbanych.
Przejęcie wiat przez Górnośląsko Zagłębiowską Metropolię odbywa się za porozumieniem między GZM, a poszczególnymi gminami. Zgodę na takie działanie podjęło Zgromadzenie GZM w połowie września. Wtedy chęć oddania wiat przystankowych w zarząd GZM zadeklarowało 14 gmin.
GZM bierze na siebie zadania związane z budową, remontem oraz przebudową przystanków oraz innych obiektów służących podróżnym.
Na razie Katowice nie przystąpiły do tego porozumienia. O sprawę dopytywał radny Dawid Durał.
– Proces ten ma na celu ujednolicenie wyglądu wiat oraz pełne wykorzystanie ich potencjału, m.in. reklamowego, co ma pozwolić na obniżenie kosztów utrzymania. Metropolia planuje również budowę nowych wiat. Wśród gmin, które podpisały porozumienie nie ma Katowic. Proszę o wyjaśnienie dlaczego tutejszy Urząd Miasta nie dołączył do porozumienia i nie jest nim zainteresowany? – pytał niezrzeszony radny.
Wiceprezydent Katowic Bogumił Sobula wyjaśnił, że wiąże się to z wieloletnimi umowami, którymi jest związane obecnie miasto.
– Nieprzystąpienie Miasta do ww. porozumienia wynika ze specyfiki zawartych wieloletnich umów pomiędzy Miastem a firmami zewnętrznymi świadczącymi usługi w zakresie obsługi, eksploatacji, dostarczania i montażu wiat przystankowych – stwierdził Sobula.
To jednak nie oznacza, że Katowice nie będą mogły w przyszłości przystąpić do porozumienia. Gminy, które wyrażą chęć będą mogły przekazać przystanki na swoim terenie w późniejszym terminie.
