Zawartość pieca / fot. Straż Miejska
Reklama

W piecu palili śmieci i plastik. Straż Miejska weszła do zakładu w Katowicach, w którym jak się okazało truli. Dzięki informacji od mieszkańców, że z jednej z firm na ternie miasta wydobywa się „śmierdzący dym” strażnicy przeprowadzili interwencje. Jak się okazało w piecu palone były śmieci i plastik.

– W piecu, w którym palić powinno się tylko węglem lub drewnem strażnicy znaleźli foliowe worki ze śmieciami, a w popielniku m.in. spalony plastik. Piwnica, w której znajdował się piec wypełniona była różnego rodzaju odpadami, co wskazywać mogło na regularne palenie śmieciami – informuje Jacek Pytel ze Straży Miejskiej w Katowicach. – W trakcie kontroli nie zastano osoby podejrzewanej o nielegalny proceder – dodaje.

Reklama

W celu udowodnienia palenia śmieci strażnicy pobrali próbki popiołu do analizy chemicznej. Wyniki trafią do akt postępowania. Straż miejska ma prawo wejść na teren posesji, gdzie podejrzewa się spalanie śmieci niezależnie od zgody właściciela. Ten za nielegalny proceder może zostać ukarany mandatem karnym wysokości 500 zł.

W I półroczy tego roku strażnicy przeprowadzili 717 interwencji dotyczących spalania odpadów. W związku z podejrzenie, że może dochodzić do spalania śmieci sporządzono 1249 protokołów kontroli palenisk, w wyniku podjętych działań odnotowano 70 wykroczeń związanych ze spalaniem odpadów na domowych piecach, a 52 sprawców ukarano mandatami karnymi. Skierowano też dwa wnioski do sądu.

W trakcie kontroli strażnicy pobrali 16 próbek popiołu do dalszej analizy.

Zawartość pieca / fot. Straż Miejska
Reklama

7 KOMENTARZE

    • Dokładnie, się naogladales propagandy w tv i głupoty wygadujesz. Samochody to ledwie mały procent, a szkodliwość diesla nie jest tak wysoka jak wszyscy to rozdmuchuja. Już nawet Niemcy się wycofuja z tej propagandy

  1. 500 zl za take cos;) buhaha zaoszczedzi 3000 na opale a moze zaplaci 500;) moze bo jeszcze musza go zlapac. Powinno byc prewencyjnie 50000! I moze wtedy idi0ci by sie zastanowili…

  2. Tylko dlaczego nie podano nawy firmy tych chamów patologicznych – opinia publiczna powinna wiedzieć kto ich z premedytacją truje, aby móc zdecydować czy chcą z takimi menelami prowadzić interesy.

  3. pewnie dostanie upomnienie, jak przy tych pomiarach dronami… nie dziwne później, że te mendy palą śmieciami, jak nawet w przypadku tak szczątkowej wykrywalności nie ma odpowiedniej kary…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
28 − 12 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.