Załęże: Radni chcą wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w nocy. Chodzi o podobny zapis do tego, który obowiązuje w Śródmieściu, gdzie od 22.00-6.00 nie kupimy alkoholu w sklepach monopolowych.
O wprowadzenie takiego ograniczenia wystąpiła grupa radnych Koalicji Obywatelskiej – Patryk Białas, Magdalena Wieczorek i Jarosław Makowski. Chcą ograniczenia sprzedaży alkoholu przeznaczonego do spożycia poza miejscem sprzedaży. Chodzi o sklepy monopolowe.
– Napoje alkoholowe nie są produktami pierwszej potrzeby, zatem ograniczenie ich nocnej sprzedaży (tj. w godzinach od 22.00 do 6.00) wydaje się uzasadnione. Zwłaszcza, że zakaz nocnej sprzedaży detalicznej napojów alkoholowych w Śródmieściu wykazał, że tego typu ograniczenie w sposób wyraźny przyczyniło się do poprawy porządku publicznego, głównie zmniejszenia ilości interwencji związanych ze spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych oraz zakłócania ciszy nocnej – napisali rajcy we wniosku do prezydenta Katowic.
Radni mają nadzieje, że uchwała poprawi poziom ładu i porządku w dzielnicy. Miasto ma teraz 14 dni aby ustosunkować się do tego pomysłu.
Wcześniej – jeszcze w maju – radni Patrycja Grolik (KO) i Dawid Durał (wtedy KO, obecnie niezrzeszony) chcieli wprowadzenia podobnego ograniczenia na terenie Szopienic-Burowca. Miasto stwierdziło, że nie ma takich planów.
– Śródmieście jest obszarem, którego infrastruktura oraz organizowane wydarzenia sprzyjają gromadzeniu się mieszkańców również w godzinach nocnych, ograniczenie możliwości zakupu napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży w centrum miasta przyczynia się do zmniejszenia spożywania go w nieprzeznaczonych do tego celu miejscach – tłumaczył wiceprezydent Mariusz Skiba.
Może i radni chcą ale czy ludzie chcą to już mają gdzieś. Robicie do 15 to wam nie przeszkadza ale niektórzy robią na zmiany i lubią się napić piwka po pracy. Wszystko byle by im było dobrze i mieli mniej problemów.