Trzy osoby zatrzymany w związku z zabójstwem 35-latka. Ofiara to zaginiony mieszkaniec Chorzowa, a jednego z podejrzewanych o morderstwo ujęto w Katowicach. Przy zatrzymanych ujawniono granat ręczny, środki potrzebne do wytworzenia materiałów wybuchowych oraz duże ilości narkotyków.
W sumie trzy osoby zatrzymano w związku z podejrzeniem zabójstwa, we Wrocławiu ujęto 40-latka oraz 33-letnią kobietę. W Katowicach natomiast 38-letniego mężczyznę. Ofiara była ostatni raz widziana na początku sierpnia w Świętochłowicach, w rejonie ulicy Górnej. Policja rozpoczęła poszukiwania mężczyzny na wniosek zaniepokojonej rodziny.
Śledczy skontrolowali monitoring, miejsca, w których mógł przebywać zaginiony oraz szpitale. Do sprawy włączyli się też funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji. Jedna z zakładanych hipotez mówiła o tym, że 35-latek mógł zostać porwany. Uwagę skupili na 40-letnim mieszkańcu Świętochłowic, który miał ostatni widzieć zaginionego, od którego odkupił samochód. Był ostatnią osobą, która go widziała.
– Mężczyzna twierdził, że po dokonaniu transakcji zakupu samochodu mieszkaniec Chorzowa oddalił się i 40-latek nie miał już z nim żadnego kontaktu – informuje policja.
12 sierpnia do komendy w Strzelcach Opolskich dotarła informacja o ujawnieniu zwęglonych zwłok. Dalsze czynności doprowadziły do zatrzymania 40-letniego mieszkańca Świętochłowic i 38-latka z Chorzowa – ci mieli wspólnie zamordować 35-latka.
40-latek został zatrzymany we Wrocławiu, poruszał się samochodem należącym do zaginionego.
– Przy zatrzymanym mundurowi ujawnili pistolet i amunicję, na które nie posiadał on zezwolenia. Wraz z mężczyzną w samochodzie przebywała jego 33-letnia partnerka, która również została zatrzymana. Przy kobiecie policjanci znaleźli środki odurzające i granat ręczny – wylicza policja.
W miejscu zamieszkania 40-latka policjanci odnaleźli rewolwer, który mógł posłużyć do zamordowania 35-latka oraz substancje, z których można było wytworzyć materiały wybuchowe. U 38-latka policjanci znaleźli 1,5 kilograma amfetaminy oraz 750 gramów marihuany.
– Mężczyźni usłyszeli zarzuty zabójstwa 35-letniego mieszkańca Chorzowa poprzez oddanie strzałów z broni palnej w głowę, zacierania śladów zbrodni i zbezczeszczania zwłok poprzez ich spalenie oraz kradzieży jego samochodu. Ponadto 40-latkowi zarzuca się posiadanie broni palnej bez zezwolenia oraz posiadanie materiałów wybuchowych, które z uwagi na swoje właściwości mogły spowodować niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. 38-latek odpowie również za posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Mężczyznom grozi dożywotnie pozbawienie wolności – informuje policja.
33-latka usłyszała zarzut zacierania śladów zbrodni, posiadania granatu ręcznego oraz amfetaminy. Cała trójka trafiła do aresztu.
