Dwóch taksówkarzy skontrolowali w Katowicach w dniu wczorajszym inspektorzy z miejscowego Inspektoratu Transportu Drogowego. Jeden był zatrudnionym kierowcą, drugi przedsiębiorcą osobiście wykonującym przewozy. Kierowali różnymi autami i przyjechali do Katowic z różnych okolicznych miast, ale obaj złamali obowiązujące regulacji prawne w ten sam sposób. Kontrolujący stwierdzili bowiem, iż obiema taksówkami wykonywano usługi w Katowicach bez posiadania stosownej licencji wydanej przez miejscowe władze samorządowe. Przewoźnikom grożą srogie kary – po 12 tys. zł.
Wczorajsze działania przeprowadzono wspólnie z Państwową Inspekcją Handlową. Obaj kierowcy legitymowali się licencjami taksówkowymi i ich auta były oznakowane jak taksówki. Jednak ich licencje zostały wydane i obowiązywały w innych miastach, zatem przewozy, jakie mogli oni wykonywać, musiały mieć związek z miastami, na terenie których posiadają oni uprawnienia. Tymczasem skontrolowanymi pojazdami taksówkarze przewozili pasażerów po terenie miasta Katowice. Oprócz naruszenia przepisów ustawy o transporcie drogowym jest to także przejaw nieuczciwej konkurencji wobec miejscowych, katowickich przedsiębiorców taksówkowych.
Obu przewoźnikom grożą kary za wykonywanie transportu osób bez posiadania odpowiedniej licencji. Inspektorzy wszczęli stosowne postępowania i dokładnie zweryfikują w katowickim magistracie, czy aby na pewno kontrolowanym przedsiębiorcom nie wydano licencji. Przedsiębiorcom grożą kary w wysokości 12 tys. zł.
A jak mnie ktoś zatrzyma z łapki w innym mieście to mogę go wziąć?
To co do babci od dzisiaj 3 taxy
Kolejna bzdura. Wsiadam do taksówki w Częstochowie i chcę jechać do Katowic A CO STAĆ MNIE i co? Taxa dowozi mnie do granicy miasta i każe wysiadać i szukać Katowickiej taxy. Bezedura.
Nie tak to działa…. np przywiózł cie ktoś z Częstochowy do Katowic i …. W tych Katowicach wziął innego klienta i np zawiózł go do Chorzowa nie mając licencji ani na Kato , ani na Chorzów
Jeśli ktoś zadzwoni po taxi z Katowic a mieszka w Krakowie to taki kurs jest legalny nawet jak tylko kurs jest po Krakowie brak licencji na Kraków nie pozwala stać na postojach w Krakowie i z ulicy zabrać łebka na kurs po Krakowie tylko te dwie opcje są nielegalne reszta ok
Żeby się wypowiadać na jaki kolwiek temat to trzeba mieć odrobinę pojęcia o co w tym temacie chodzi albo czytać ze zrozumieniem. Kierowca jadąc ze swojego macierzystego miasta może zawieść pasażera w dowolne miejsce w Polsce i wziąść z dowolnego miejsca w Polsce, ale miasto macierzyste powinno w każdym przypadku być rozpoczęciem kursu lub jego zakończeniem. Z Częstochowy jadę do Katowic i jest ok, ten sam kierowca może przyjechać do Katowic z Częstochowy po pasażera pod warunkiem że pasażer jedzie do Częstochowy a nie w inne miejsce Katowic. Początek lub koniec kursu w mieście macierzystym.