Nocą malowali bohomazy na budynkach w Katowicach. Za bardzo wciągnęła ich „sztuka” i zostali zatrzymani. Młody mężczyzna i kobieta nie zauważyli zbliżającego się patrolu Straży Miejskiej.
24-letni wandal w nocy oszpecał elewację budynku przy ulicy Słowackiego 51 w Katowicach. Niestety dla niego, był zbyt pochłonięty swoim dziełem i nie zauważył patrolu katowickich strażników. Mundurowi po godzinie 2.00 w nocy zauważyli domorosłego „artystę”. 24-latek był w towarzystwie młodej kobiety.
– Mężczyzna miał przy sobie kilkanaście farb w sprayu do graffiti. Razem z nim została zatrzymana 22-letnia kobieta – wyjaśnia Jacek Pytel ze Straży Miejskiej w Katowicach.
Oboje zostali zatrzymani i przekazani wezwanemu na miejsce zdarzenia patrolowi policji.