Dzieci złapane na gorącym uczynku w Katowicach. Za dewastację Hali Parkowej zapłacą rodzice trzech chłopców w wieku 12, 13 i 14 lat. To właśnie ich ujęli strażnicy miejscy, gdy niszczyli elewacje budynku.
O działaniu młodych wandali poinformował Straż Miejską w Katowicach anonimowy telefon. Na miejsce skierowano patrol strażników, którym towarzyszyły dwa specjalnie wyszkolone psy – owczarki niemieckie Balu i Ares.
– Funkcjonariusze, na dachu hali zobaczyli trzech chłopców malujących farbami ścianę budynku. Mali „artyści” nie zdążyli uciec. Cała trójka to mieszkańcy Katowic – informuje Jacek Pytel, rzecznik katowickiej straży miejskiej.
Sprawą chłopców zajmie się teraz sąd rodzinny. Rodzicom najprawdopodobniej przyjdzie zapłacić za wyrządzone szkody.