W Katowicach oficjalnie mamy „Skwer Anny Walentynowicz”. Nazwę skweru oficjalnie przegłosowali dzisiaj katowiccy radni.
Nazwę „Skwer Anny Walentynowicz” uzyska plac w rejonie ulic Wincentego Pola i Józefa Gallusa w dzielnicy Brynów, w bliskim sąsiedztwie Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności oraz kopalni „Wujek”. O uhonorowanie tej osoby poprzez nadanie jej imienia już w sierpniu ubiegłego roku zwrócił się do prezydenta Katowic dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności.
– Dobrze wiemy, że kolebką Solidarności jest Gdańsk, że tam się narodziła ta idea (…) Jeśli tam narodziła się „Solidarność”, to wykuła się tutaj w Katowicach. To miasto Katowice swoją tożsamość ma właśnie w tej przestrzeni, gdzie ludzie walczyli o wolność, solidarność i godność człowieka – mówił na sesji Rady Miasta Katowice Robert Ciupa, dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności. Ciupa przypomniał, że Walentynowicz w 1983 roku przyjechała na Śląsk żeby oddać hołd zabitym górnikom z kopalni „Wujek” i przez to została aresztowana.
Za skwerem zagłosowała większość radnych niezależnie od przynależności partyjnej.
a kto nie glosowal?