Rozjechana fontanna na Rynku zostanie naprawiona dopiero za kilka miesięcy, a obecnie widok w tym miejscu nie naprawa optymizmem. Kilka dni temu najechał na nią pojazd czyszczący MPGK dokonując przy tym wielu zniszczeń.
Obecnie teren wygląda jakby były tam prowadzone poważne roboty. Uszkodzone są nie tylko płyty granitowe ale wewnętrzne instalacje – rury, dysze.
– To są materiały, na które się czeka – powiedział nam dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej Mieczysław Wołosz. Na razie ZZM czeka na przedstawiciela firmy ubezpieczeniowej, który oszacuje straty. Ten powinien pojawić się w przyszłym tygodniu. To właśnie pieniądze z ubezpieczenia mają pokryć straty wyrządzone przez pojazd MPGK.
Zakład Zieleni Miejskiej wystąpił też do wykonawcy o wycenę naprawy. Obecnie trudno szacować kwoty, urzędnicy nie są też w stanie określić dokładnie czasu naprawy fontanny. Wiadomo jedynie, że nie będzie to wcześniej niż w maju.
