Na sali sesyjnej rady miejskiej wisi krzyż. Radny chce też innych symboli religijnych

Jeden z miejskich radnych – Dawid Durał – dwa razy pytał władze Katowic o to, kto i na jakiej podstawie powiesił krzyż na sali sesyjnej rady miasta. Służby prezydenta stwierdziły, że gospodarzem jest rada miejska, więc radny może zawnioskować o zmianę wyglądu wnętrza tego pomieszczenia. W zeszły piątek radny poprosił przewodniczącego rady miejskiej, by na sali przywiesić symbol religijny buddystów.

Radny miejski Dawid Durał (KO) w styczniu zapytał władze Katowic na jakiej podstawie przywieszono krzyż w sali sesyjnej urzędu miejskiego przy ul. Młyńskiej 4, a także czy pytano inne związki wyznaniowe z Katowic, czy nie chciałyby przywieszenia swoich symboli na tej sali. Władze Katowic odpowiedziały, że wystrój pomieszczenia pozostaje w gestii Rady Miasta Katowic, która jest gospodarzem tej sali.

W lutym radny Durał ponownie zapytał, na jakiej podstawie przywieszono krzyż, czy była to decyzja rady miejskiej lub indywidualna. Wiceprezydent miasta Mariusz Skiba zasugerował radnemu, że jeśli jego intencją jest dokonanie zmian w zakresie eksponowanych na sali sesyjnej symboli religijnych, to „klub radnych Koalicji Obywatelskiej może przygotować stosowny wniosek w tej sprawie”.

Tak też się stało, a radny Dawid Durał w piątek 22 lutego br. złożył wniosek, by na sali sesyjnej umieścić symbol religijny zarejestrowanego w Polsce Związku Buddystów Zen. Zadeklarował też, że w przypadku braku środków na zakup takiego symbolu jest gotowy pokryć koszt jego zakupu z własnych środków.

– Prośbę swoją argumentują wystąpieniem mieszkańca, który uważa (w moim przekonaniu słusznie), że nie można upamiętniać na sali sesyjnej tylko jednego związku wyznaniowego, gdyż są jeszcze inni mieszkańcy Katowic, innych wyznań. Zwracam się jednocześnie z prośbą o formalne wystąpienie Pana Przewodniczącego do gminy żydowskiej i muzułmańskiej z zapytaniem, czy życzą sobie również swoje symbole religijne. Miasto Katowice wydaje przepiękny kalendarz trzech religii i wydaje się zasadne, aby ich symbole również były reprezentowane na sali sesyjnej – napisał w swoim wniosku radny Durał.

Radny podsumował też, że „będzie to piękny pokaz poszanowania mniejszości oraz miłości i tolerancji chrześcijańskiej, o której uczą nas zwierzchnicy Kościoła, z papieżem na czele”. Do sprawy pisemnie nie odniósł się jeszcze przewodniczący rady miejskiej Maciej Biskupski, do którego złożono wniosek.