Na firmę nielegalnie wysypującą odpady w Katowicach nałożona zostanie kara. Zatrzymano trzy ciężarówki

Na firmę nielegalnie wysypującą odpady w Katowicach nałożona zostanie kara. Zatrzymano trzy ciężarówki z odpadami – wiadomo co przewoziły. Prokuratura kilka miesięcy temu wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego zasypywania wąwozu po dawnej kolei piaskowej w Katowicach, to tam miały wylądować odpady przewożone przez zatrzymane ciężarówki. Wiadomo, że wcześniej wąwóz zasypywano m.in. odpadami z miejskich inwestycji – budowy parkingu i basenu.

9 października ubiegłego roku katowicka policja zatrzymała trzy ciężarówki z odpadami. Pojazdy trafiły na parking przy al. Roździeńskiego. Dopiero teraz udało nam się dowiedzieć, co przewoziły.

– Przy ul. Mroźnej zatrzymany został przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, transport 3 samochodów ciężarowych z odpadową glebą oraz jeden samochód, który zdążył zdeponować odpady, w miejscu wąwozu dawnej linii kolejowej – poinformowała nas Agata Bucko-Serafin, Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. – Na prośbę dyżurnego KMP, inspektorzy WIOŚ przybyli na miejsce i dokonali oględzin odpadów oraz pobrali próby do badań laboratoryjnych. Z uwagi na brak jakichkolwiek dokumentów dotyczących przewożonych odpadów, brak informacji o podmiocie odpowiedzialnym za odpady oraz podejrzeniu przemieszczenia odpadów do nieuprawnionego odbiorcy – dodaje.

Eskortę ciężarówek przez policję na sygnale nagrali mieszkańcy.

Na podstawie przeprowadzonych oględzin oraz badań laboratoryjnych ustalono, że były to odpady inne niż niebezpieczne w postaci odpadowej gleby i kamieni.

18.10.2018 r. Prezydent Miasta Katowice wydał decyzję określającą obowiązek zagospodarowania zatrzymanych odpadów zgodnie z przepisami ochrony środowiska.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, wobec firmy transportującej odpady, WIOŚ Katowice prowadzi postępowanie administracyjne w kierunku wymierzenia kary finansowej przedsiębiorstwu przewożącemu odpady.

Z wąwozu zrobili sobie wysypisko

Od dłuższego czasu w Katowicach zasypywany jest wąwóz po dawnej kolei piaskowej, chodzi o obszar od ulicy Hallera aż do ulicy Mroźnej. Firma Eminent wystąpiła nawet o zgodę do Urzędu Marszałkowskiego na „udzielenie zezwolenia na przetwarzanie odpadów poza instalacjami i urządzeniami na terenie zlokalizowanym w Katowicach w rejonie ul. Mroźnej”. Zgody nie otrzymała. W 2017 roku mieszkańcy w końcu udowodnili miastu, że wąwóz zasypywany jest odpadami z miejskich inwestycji m.in. basenu przy ulicy Konnej.

Według zapewnień władz miasta wywożenie ziemi było niezgodne z umową, jaką na wykonanie parkingu zawarto między Miejskim Zarządem Ulic i Mostów a firmą zewnętrzną, która zajmowała się tym procederem. Wywózki dokonywano kilkoma ciężarówkami, a urobek był rozprowadzany po terenie wąwozu przez dwie koparki. Władze Katowic zapewniły, że ziemia z budowy parkingu została wywieziona z wąwozu.

Od września 2018 roku Prokuratura Rejonowa Katowice-Wschód prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnego zasypywania wąwozu.