foto: GKS Katowice
Reklama

Od kilku tygodni hokeiści GieKSy zmagają się z plagą kontuzji i chorób. W ostatnim spotkaniu z Orlikiem w drużynie zabrakło aż sześciu kluczowych zawodników. Zapytaliśmy w klubie, jak wygląda sytuacja przed jutrzejszym arcyważnym meczu z Tychami oraz w kontekście zbliżających się play-offów.

We wtorkowym meczu w Opolu w wyjściowym składzie GieKSy zabrakło kontuzjowanych Martina Cakajika, Jakuba Wanackiego, Grzegorza Pasiuta i Bartosza Fraszki oraz chorych Jesse Jyrkkio i Mikołaja Łopuskiego. Jak informuje rzecznik prasowy klubu Maurycy Sklorz, ten ostatni zawodnik jest już zdrowy i na pewno wystąpi w derbach z mistrzem Polski. Na tą chwilę nie wiadomo za to jeszcze czy w piątek na lodzie zobaczymy Jyrrkio. Fiński hokeista nadal jest chory i ostateczna decyzja zostanie podjęta jutro.

Reklama

Jeśli chodzi kontuzjowanych zawodników, to już wcześniej wiadomo było, że Pasiut i Wanacki powinni się wyleczyć, jeśli nie na początek play-offów, to raczej na pewno na kolejne rundy. Choć groźnie wyglądała kontuzja Cakajika, operacja, którą przeszedł, zakończyła się pomyślnie i także powinien wrócić do gry na przełomie lutego i marca. Z tej czwórki najszybciej na lodzie zobaczymy za to Fraszkę, który powinien być już w pełnej dyspozycji już za dwa tygodnie, choć w przypadku tego zawodnika konieczne jest jeszcze przeprowadzenie kolejnych, bardziej specjalistycznych badań, żeby to potwierdzić.

Jak podkreślił Sklorz pozostali hokeiści są zdrowi i gotowi na jutrzejszy mecz o to, kto będzie liderem rozgrywek po zakończeniu sezonu zasadniczego. Dobrą wiadomością jest też to, że jeśli GieKSa awansuje do finału, to wszyscy kontuzjowani gracze powinni być gotowi do gry o najwyższą stawkę.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
14 − 13 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.