25 zatrzymanych po koncercie w Spodku. Psie nosy i tym razem nie zawiodły, a uczestnicy koncertu, którzy wiedzieli, że będą kontrole, przychodzili i dawali się zatrzymać. W sumie ujęto 25 osób, które miały przy sobie narkotyki.
Ilość narkotyków nie była spektakularna, ale dziwi to, że zatrzymani uczestnicy Śląskiego Rap Festivalu w Spodku i tak się na nim zjawili wiedząc, że będzie tam policja, celnicy i straż graniczna ze specjalnie przeszkolonymi psami.
– Zatrzymane w tym roku osoby miały przy sobie marihuanę, amfetaminę oraz haszysz. Kontrole były bardzo dokładne. Psy wyczuwały narkotyki nawet u osób, które co prawda tego dnia nie miały ich przy sobie, ale kiedyś nosiły je w kieszeniach swoich ubrań. Policjanci z wydziału antynarkotykowego katowickiej komendy miejskiej oraz funkcjonariusze izby celnej i straży granicznej zatrzymali 25 osób, które posiadały łącznie blisko 60 gramów różnych narkotyków – informuje Aneta Orman z katowickiej policji. – Każdy z zatrzymanych trafił do policyjnego aresztu. Wszyscy usłyszeli już zarzuty – dodaje.
Teraz o ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Grozi im do trzech lat więzienia.
