Reklama

Niegdyś Muzyczny Tunel w Katowicach ponownie stał się chlewem, odmalowany doświetlony z motywem Miasta Muzyki w tle, wyposażony był w rurki, które miały wydawać dźwięki. Minęło trochę czasu – nie tak dużo – zostało, co zostało. Wysprejowane wywody domorosłych filozofów, którzy z jakiegoś powodu uznali, że ich bohomazy muszą oszpecić Katowice.

Jak się okazało Muzyczny Tunel był raczej klapą. Otwarty pod koniec 2017 roku miał nawiązywać do idei Miasta Muzyki, odmalowano wtedy tunel między ulicami Mariacką a Wojewódzką i powieszono około 2 tys. rurek. Te następnie były systematycznie niszczone, naprawiane i niszczone. Tunel również był dewastowany, a sama instalacja w sumie bardziej przeszkadzała niż zachwycała. Mało tego można było się uderzyć w głowę.

Reklama

Sam dźwięk wydawany przez rurki też nie był jakiś specjalnie zachwycający. – Wydają dźwięki same z siebie przy poruszaniu wiatru – tłumaczyła nam zamysł Amanda Kędzierska z Antyramy. Rurki PVC po prostu obijały się o siebie.

Instalacja kosztowała ponad 20 tys. zł, sfinansowano ją w ramach Muzykograntów realizowanych przez Katowice Miasto Ogrodów.

Instalacja w końcu zniknęła, a systematyczna degradacja tunelu zaczęła postępować. Znajdziemy tam na ścianach namalowane sprejem głębokie przemyślenia jak: „Nie masz nic do stracenia poza iluzjami”, czy inne złote myśli na temat „katastrofalnej demografii” i zmian klimatu.

Najwyraźniej pseudo politycy, poeci i ekologowie zajmują się wandalizmem w Katowicach, a może by tak złote myśli umieszczać tam, gdzie jest ich miejsce i gdzie znajdą podatny grunt? Na portalach społecznościowych…

Reklama

6 KOMENTARZE

  1. To miejsce na prawdę straszy. Przechodzę tamtędy codziennie i zastanawiam się jak takie miejsce może znajdować się tak blisko centrum…
    Chociaż z drugiej strony czy jest sens inwestować w cokolwiek w tym mieście, skoro po 3 dniach już coś zostaje zniszczone? Czy to ten tunel, figurki ze Szlaku Ślonskiej Godki, kącik wypoczynkowy nad Rawą a nawet kamienice odnawiane przez inwestorów. Przykładów jest mnóstwo! Jeśli miasto nie zacznie pilnować i porządnie karać za takie incydenty to miasto chyba nie wyjdzie na prostą!

  2. Głupota i brak odpowiedzialności, tzw. radnych miejskich, czytaj pasożytów za pieniądze podatników, wychodzi w tym mieście raz po raz od lat. Należy sporządzać imienne listy z głosowań nad projektami i publikować w internecie. Wtedy wyborcy będą mieli przynajmniej możliwość usunąć stamtąd tych najbardziej szkodliwych. W nowym Jorku jest tyle samo radnych, co w Katowicach i wszyscy pracują społecznie. W Polsce wkradają się tam dla kasy tacy, którzy mają w nosie miasto i blokują miejsca prawdziwym społecznikom.

  3. Powinno się oddać to miejsce ARTYSTOM!
    Powinno się przestrzegać zasad pisowni.
    K.M.O. wyrzuciło w błoto 20 tyś. Ta „instalacja” to był koszmar od pierwszego dnia. Z resztą nie pierwsza „przepierka finansowa” w ich wykonaniu.

  4. tutaj na milosc boska nie chodzi o gry polityczne czy wielkie propagandy. TO JEST MIENIE PUBLICZNE. jak w tym miescie ma byc normalnie skoro sami je niszczymy? zeby instalacja podobala sie okolicznym mieszkancom, zamiast pcv powinny wisiec gazrurki i kije baseballowe a na scianach powinny widniec teksty jakis popkow, innych firm jp i pseudomuzyki ich pokroju. oczywiscie zaraz podniosa sie glosy „nie wszyscy z okolicy sa tacy, WYPRASZAMY SOBIE!”. jasne, ze nie. a ilu mieszkajacych w okolicy zadbalo o wlasne podworko? ktos z okolic wojewodzkiej zwrocil kiedykolwiek uwage na niszczenie mienia? obraz okolicy z odchodami na chodnikach pokazuje najlepiej gospodarnosc mieszkancow. najpierw dbac o swoje a dziwic sie dopiero jak to nie dziala, drodzy Panstwo.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
30 − 19 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.