Kryzys GieKSy trwa. Katowiczanie, choć wygrywali już 3:0, przegrali po rzutach karnych w półfinale Pucharu Polski z GKS-em Jastrzębie i tym samym odpadli z tych rozgrywek. Jest to trzecia porażka GieKSy z rzędu.
Pierwsza tercja zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem GieKSy, choć to jastrzębianie częściej stwarzali zagrożenie pod bramką rywala. Lindskoug popisał się jednak kilkoma świetnymi interwencjami i nie dał się ani razu zaskoczyć. Znacznie skuteczniejsi byli za to katowiczanie. Pierwszy gumę w siatce umieścił Laakkonen, który wykorzystał grę w przewadze jednego zawodnika. Drugiego gola dołożył Wronka i po 20 minutach to GieKSa była znacznie bliżej finału Pucharu Polski.
Druga odsłona to niemal nieustanne ataki GKS-u Jastrzębie, który jednak długo nie potrafił znaleźć patentu na golkipera liderów Polskiej Hokej Ligi. Sztuka ta udała im się w końcu w 35. min., kiedy grali w przewadze 5:3. Chwilę wcześniej jednak Raszkę zaskoczył Cakajik, który zakończył szybki kontratak Rothli i tercja skończyła się remisem 1:1.
W trzeciej części GieKSa długo kontrolowała wydarzenia na lodowisku i wydawało się, że bez problemów utrzyma korzystny rezultat. W 53. min. swoją drugą bramkę strzelił jednak Kominek i jastrzębianie dostali wiatru w żagle. W 58. min. po trafieniu Fabusia było już 3:3 i takim wynikiem zakończyło się spotkanie. 10-minutowa dogrywka nie wyłoniła zwycięzcy i o losach pojedynku zadecydowały więc rzuty karne, w których katowiczanie przegrali 0:2 i tym samym odpadli z rozgrywek Pucharu Polski.
Tauron KH GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 3:4 (2:0, 1:1, 0:2, k. 0:1)
JKH GKS Jastrzębie: Raszka (Prokop) – Homer, Lukacik, Wałęga, Fabuś, Paś – Grof, Michałkowski, Kominek, Kulas, Kasperlik – Kantor, Sulka, Nalewajka Ł., Dubinin, Nalewajka R. – Kubes, Gimiński, Wróbel, Jarosz, Sołtys.
TAURON KH GKS Katowice: Lindskoug (Kieler) – Tuhkanen, Wanacki, Łopuski, Rohtla, Wronka – Cakajik, Devecka, Laakkonen, Pasiut, Strzyżowski – Tomasik, Krawczyk, Fraszko, Starzyński, Urbanowicz oraz Rybak, Skokan, Sawićki i Krężołek.
