Akcja "Rozsądne parkowanie" / fot. Straż Miejska w Katowicach
Reklama

W Katowicach parkują samochody tak, że blokują przejazd tramwajów. Kierowców może to sporo kosztować, bo taki samochód, który wstrzymał ruch może zostać odholowany, a to koszt przynajmniej kilkuset złotych. Grożą za to też mandaty oraz możliwe dochodzenie odszkodowania ze strony przewoźnika, którego kurs został zatrzymany przez feralnie zaparkowany pojazd.

W tej sprawie KZK GOP, Tramwaje Śląskie oraz Straż Miejska w Katowicach połączyły siły i ruszyły z akcją „Rozsądne parkowanie”. To właśnie ona ma uświadomić kierowców na temat problemów, które mogą przysporzyć nie tylko sobie, ale również innym uczestnikom ruchu drogowego. Akcję przeprowadzono w rejonie placu Miarki i ulic Kościuszki oraz Kochanowskiego. To właśnie tam często samochody – zwłaszcza dostawcze – parkują w taki sposób, że ich cześć wystaje na torowisko. To prowadzi często to paraliżu ruchu na drodze.

Reklama

– Cierpią na tym w pierwszej kolejności pasażerowie, którzy nie dojeżdżają w umówione miejsca na czas, a także sami kierowcy, którzy zmuszeni są płacić mandaty, dodatkowe opłaty związane z odholowaniem samochodu na parking strzeżony, a nierzadko też odszkodowanie na rzecz przewoźnika – informuje Jacek Pytel ze Straży Miejskiej w Katowicach.

Jakiś czas temu informowaliśmy o sytuacji, która miała miejsce w rejonie ulicy Kochanowskiego. Jeden z samochodów dostawczych zaparkował tak, że jego część stanęła na torowisku. Motorniczy musiał zatrzymać pojazd i tym samym wstrzymał inny tramwaj jadący tuż za nim, autobus – szybko w tym rejonie zrobił się zator. Jeden z pasażerów wyszedł szukać kierowcy.

Tramwaj na ulicy Kochanowskiego / fot. InfoKatowice.pl

– To jest nagminny problem nie tylko w tym miejscu – mówił nam wtedy Andrzej Zawada, rzecznik spółki Tramwaje Śląskie. – Swojego czasu dużo tego typu przypadków było na ulicy Kościuszki – tłumaczy i mówi, że obecnie w tym rejonie jest lepiej. W przypadku placu Miarki niestety nie. – Kierowcy najczęściej się tłumaczą, że stanęli tylko na chwilę – dodaje.

A ta chwila może okazać się kosztowna. W ramach akcji „Rozsądne parkowanie” właściwie parkujący kierowcy byli nagradzani odblaskami oraz zawieszkami zapachowymi do samochodu.

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. Janusze z poza Kato przyjadą autem to gdzieś musi zostawić idąc do pracy, Janusze z Katowic mają być gorsi też autem a Grażyna drugim przecież musi jechać. 17 mln samochodów zarejestrowanych,w każdym domku po dwa auta. Wygoda i czas a tego nikt nie przeskoczy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
29 − 23 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.