Coś takiego lata po Katowicach, ale nie należy się bać. To nie UFO, ani kolejny eksponat związany ze Szczytem Klimatycznym, choć z klimatem ma wiele wspólnego. To dron, który wieczorami podlatuje nad katowickie kominy i sprawdza czym palimy w piecach. Od października już przeprowadzono 600 kontroli palenisk, ile wykryto nieprawidłowości?
Dron nocą może zdziwić, bo wydawałoby się, że Straż Miejska nie będzie pilotowała go po ciemku, ale jak się okazuje odwiedza katowickie kominy również gdy zajdzie już słońce. Wygląda wtedy bardzo efektownie, a jak efektywnie pracuje?
Na ponad 600 przypadków kontroli związanych z informacjami o możliwym spalaniu odpadów, Straż Miejska w Katowicach wykryła tylko 14 nieprawidłowości. Za spalenie śmieci grożą mandaty nawet do 5 tys. zł, ale w trakcie wizyt funkcjonariusze straży przypominają też o konieczności wymiany pieców.
Przekazują mieszkańcom specjalną naklejkę i ulotki z datą „przydatności pieca”. A daty te są ściśle określone w tzw. uchwale antysmogowej województwa śląskiego. To ostatnie dni 2021, 2023, 2025 i 2027 roku – w tych terminach należy wymienić stare piece na bardziej ekologiczne.
– Materiały informacyjne mają też przypominać, że miasto dofinansowuje wymiany źródeł ciepła. Dopłata do zakupu i wymiany starego pieca na ekologiczne źródło ciepła może wynieść do 80 proc. kosztów inwestycji i nawet do 10 tysięcy złotych – informuje Straż Miejska w Katowicach.
Na Podlesie lećcie