GieKSa, choć była faworytem spotkania, przegrała w hali w Szopienicach z Cuprum Lubin 0:3.
W pierwszej części od stanu 5:5 goście kilka razy odskakiwali katowiczanom, ale ci chwilę później ich gonili i doprowadzali do remisu. Przy stanie 18:18 to gospodarze w końcu wysunęli się na dwupunktowe prowadzenie, ale ich radość nie trwała długo, bo kolejne 6 piłek wygrali lubinianie i przesądzili o losie seta.
W drugiej partii wyrównana walka trwała mniej więcej do połowy seta. Potem przyjezdni objęli niewielką przewagę, której nie oddali już do końca i prowadzili w całym meczu już 2:0.
Trzecia odsłona przyniosła zdecydowanie najwięcej emocji, choć długo nic na to nie zapowiadało. Cuprum od staniu 12:12 zaczął uciekać i po chwili wygrywał już pięcioma oczkami (18:13). GieKSa jednak nie składała broni doganiając przeciwnika przy stanie 22:22, głównie dzięki świetnej zagrywce Karola Butryna. W nerwowej końcówce lepsi jednak znowu okazali się goście, którzy wygrali seta 26:24, a całe spotkanie 3:0
GKS Katowice – Cuprum Lubin 0:3 (21:25, 22:25, 24:26)
GKS Katowice: Komenda, Depowski, Krulicki, Butryn, Rousseaux, Kohut, Mariański (libero) oraz Krzysiek, Fijałek, Sobański, Ogórek (libero), Woch
Cuprum Lubin: Gorzkiewicz, Grobelny, Marcyniak, Wachnik, Yanagida, Boruch, Gruszczyński (libero) oraz Ziobrowski, Toobal