List intencyjny to tak naprawdę wyrażona pisemnie wola współpracy, która może, ale wcale nie musi się ziścić. W piątek taki „dokument” podpisał Marcin Krupa deklarując wolę współpracy pomiędzy Katowicami, Mikołowem, a Nadleśnictwem Katowice w sprawie zagospodarowania i zarządzania miejscem biwakowym „Starganiec”. To znajduje się na terenie Mikołowa. – Podpisanie listu to efekt metropolitarnej współpracy – deklaruje prezydent Katowic.
Ośrodek Starganiec, obejmuje łącznie teren o powierzchni ok. 16 ha, skupiony wokół popiaskowego stawu o powierzchni ok. 3 ha, położony jest w centralnej części zespołu leśnego na pograniczu Katowic i Mikołowa i leży w odległości ok. 100 m od ul. Owsianej. Lasy te, mające charakter gospodarczych upraw, są w zarządzie Nadleśnictwa Katowice. Przez ośrodek przebiega również szlak rowerowy, łączący go z Ligotą w Katowicach oraz ze Śmiłowicką Retą w Mikołowie.
– Podpisanie listu to efekt metropolitarnej współpracy. Tereny Stargańca są bliskie zarówno mieszkańcom Katowic, jak również Mikołowa. Cieszę się, że będziemy mogli je zrewitalizować, by odzyskały swój dawny blask. Dziękuję Burmistrzowi Mikołowa oraz nadleśnictwu za wspólne działanie na rzecz mieszkańców – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic i dodaje, że Starganiec zna doskonale z młodzieńczych lat, kiedy jeździł tam w letnie, upalne dni, żeby ochłodzić się w stawie i basenie, który tam funkcjonował. – Dziś następuje czas powrotu do dawnej świetności tego miejsca. Chcemy, żeby ten obszar znów bardzo mocno żył. To miejsce ma być przede wszystkim zielone i służyć rekreacji. Na pewno przyda się odbudowa pomostu, a także wprowadzenie infrastruktury towarzyszącej, takiej jak kajaki albo rowerki wodne. Jeśli uda się dobrze wyczyścić staw i jego dno, to będziemy myśleć również nad przywróceniem jego funkcji kąpielowej – dodaje prezydent.
Dla burmistrza Mikołowa Starganiec jest zdaje się jeszcze ważniejszy niż dla prezydenta Katowic.
– Starganiec to jedno z najważniejszych miejsc mojego dzieciństwa. Tym bardziej cieszy mnie inicjatywa Prezydenta Marcina Krupy o kompleksowej modernizacji tego miejsca. Jestem pewien, że wspólnie z Nadleśnictwem Katowice stworzymy tam wyjątkowe miejsce dla mikołowian i katowiczan. Ten projekt to także przykład zgodnej współpracy między naszymi miastami, który mógłby być przykładem dla innych miast naszej metropolii – mówi Stanisław Piechula, burmistrz Mikołowa. To właśnie Rada Miasta Mikołów w 2004 roku uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, który został przeznaczony na cele usług turystyki i sportu.
– Przy rewitalizacji Stargańca będziemy w jak najmniejszym stopniu ingerować w środowisko – stwierdza Stanisław Jeziorański, Nadleśniczy Nadleśnictwa Katowice, co oznacza, że zachowane zostaną jego naturalne walory jakie daje ten zielony teren. – Katowice jako zielone miasto dokładają wielu starań o tego typu obszary – mówi nadleśniczy.
W przyszłości szczegóły współpracy określi porozumienie między Katowicami i Mikołowem. List intencyjny to – jak zaznaczają urzędnicy – pierwszy etap współpracy. Na terenie Stragańca ma powstać ciekawa przestrzeń rekreacyjna.
