Syn prawdopodobnie zabił matkę, następnie siebie. Drastyczne wyniki sekcji zwłok 69-latki z Katowic. Obecnie wiadomo więcej na temat rodzinnej tragedii, do której doszło na ul. Tysiąclecia.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek 10 lipca. Policja otrzymała wieczorem zgłoszenie o tym, że mężczyzna wypadł z mieszkania na 18-tym piętrze. Zginął na miejscu. Jak się okazało sprawa z osiedla Tysiąclecia jest bardziej makabryczna. W mieszkaniu, z którego wszystko wskazuje na to, wyskoczył 27-latek, znaleziono ciało jego matki. Martwa 69-latka była zamknięta w lokalu od środka. Nie było śladów włamania.
Wczoraj tj. w poniedziałek 16 lipca przeprowadzono sekcję zwłok obydwu ciał. Ta przyniosła odpowiedzi i kolejne pytania.
– Sekcja zwłok mężczyzny wskazała przyczynę jego zgonu jako uraz wielonarządowy. Typowy dla upadku z dużej wysokości – mówi InfoKatowice.pl Danuta Dobosz z Prokuratury Rejonowej Katowice-Zachód. – W zakresie sekcji zwłok matki stwierdzono rozległe obrażenia w okolicy głowy i klatki piersiowej. Stwierdzono też objawy duszenia – dodaje.
Sekcje zwłok 69-latki nie wskazała konkretnie co przyczyniło się do zgonu kobiety – duszenie czy doznane obrażenia. Zlecono badania histopatologiczne, które mają przynieść odpowiedzi, w przypadku mężczyzny zlecono badania toksykologiczne, które mają wyjaśnić czy był pod wpływem środków odurzających.
27-latek nie był wcześniej znany organom ścigania, nie było też żadnych informacji o problemach w rodzinie. Sąsiedzi również niczego nie zauważyli. Ostatnio w rejonie działania Komisariatu VII (m.in. osiedle Tysiąclecia) doszło do kilku zgonów – głównie naturalnych, ale były też przypadki samobójstw.
