Reklama

Dzisiaj opryski przeciw kleszczom i komarom w Katowicach. Wywalczyli je mieszkańcy, którzy na profilu prezydenta Katowic domagali się oprysków. To była akcja zainicjowana przez chorego na boreliozę Marka Matyszczaka. – Mieszkańcy nie będą czekać aż zachoruje Pan lub któryś z Pana urzędników – stwierdził na Facebooku katowiczanin.

– Aby zminimalizować zagrożenie zachorowania na boreliozę, w Katowicach ponownie zostaną przeprowadzone opryski na komary i kleszcze – deklarują teraz urzędnicy, a jeszcze kilka tygodni temu nie miało ich być. Teraz będą w 11 lokalizacjach na terenie miasta.

Reklama

– Miejsca objęte opryskami to parki i skwery, z których korzystamy w drodze do pracy, na zakupy – wtedy bardzo często zapominamy o zabezpieczeniu się przed insektami i stajemy się ich ofiarami – informuje Ewa Lipka, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Katowice.

Opryski zostaną przeprowadzone dwukrotnie: nocą z 14 na 15 czerwca oraz z 20 na 21 czerwca w następujących lokalizacjach: Park Budnioka, Park Zadole, Park Giszowiecki, Plac Wolności, Plac Rady Europy, Plac Hlonda, Plac Gwarków, Park Powstańców Śląskich, Plac Andrzeja, Park Kościuszki, Katowicki Park Leśny (3 lokalizacje w najbardziej popularnych miejscach). Terminy oprysków mogą jeszcze ulec zmianie, ze względu na warunki pogodowe.

– Wybrane lokalizacje to miejsca, z których często korzystamy, poruszając się po mieście – nie tylko w celach rekreacyjnych, kiedy pamiętamy o odpowiednim zabezpieczeniu się przed insektami – mówi Mieczysław Wołosz, dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej w Katowicach. – Dodatkowo oprysk zrealizowany będzie w rejonie powstającej ścieżki edukacyjnej w Katowickim Parku Leśnym. Chcemy, by to miejsce było bezpieczną atrakcją dla mieszkańców Katowic – dodaje dyrektor.

Szacowany koszt oprysku w jedenastu lokalizacjach wynosi około 20 tys. zł.

Mieszkańcy zebrali się w sieci

Opryski to bezpośredni efekt wywołany przez mieszkańców Katowic, którzy za namową Marka Matyszczaka pisali w tej sprawie komentarze na profilu Marcina Krupy.

Mieszkańcy nie będą czekać aż zachoruje Pan lub któryś z Pana urzędników. Koszty zeszłorocznej akcji oprysków miasta wyniosły raptem 15 tys. PLN. […] Ze względu na blokadę jaką mam na FB u Pana poproszą o to w komentarzach zarówno chorzy oraz zdrowi zainteresowani ochroną zdrowia siebie, swoich dzieci czy zwierząt. Drodzy znajomi, to w Waszym interesie, wejdźcie proszę na profil Pana prezydenta i w komentarzach pod różnymi jego postami domagajcie się oprysków miasta przeciw kleszczom. W wielu miastach jest to standardem. Zdrowia życzę i miłej lektury facebooka Panie Prezydencie – tylu osób chyba Pan nie zablokuje?” – napisał Marek Matyszczak, na swoim profilu Facebookowym.

Ostatecznie akcja przyniosła efekt.

Reklama

5 KOMENTARZE

  1. Kapitalnie! Ale przydało by się poinformowanie mieszkańców o tym fakcie. Na Koszutce tablic ogłoszeniowych mamy całkiem sporo, ale tego typu informacje się tam nie pojawiają.

  2. Już teraz wieczorem komary i inne dziadostwa mega gryzą, a co dopiero byłoby gdy przyjdą upały.. bardzo dobra decyzja z tymi opryskami

  3. Dobrze, wiedzieć, że gospodarz miast potrafi słuchać swoim mieszkańców. Niestety, nie zawsze tak jest i często prośby odbijają się jak od ściany. Bardzo dobrze Panie Krupa 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
8 − 6 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.