Reklama

Miasto zablokowało niedzielny protest Młodzieży Wszechpolskiej w Katowicach. Prezydent Katowic pochwalił się na Facebooku zablokowaniem protestu Młodzieży Wszechpolskiej. Ta chciała się zebrać przy Urzędzie Miasta Katowice w niedzielę i protestować pod hasłem „PiS PO jedno zło”.

Protest przy magistracie miał być pokłosiem zdarzeń z 6 maja, kiedy to prezydent Katowic rozwiązał Marsz Powstańców Śląskich, który organizowali narodowcy. Wtedy też doszło do blokady przemarszu (m.in. Partię Zieloni, PO, Nowoczesną i Razem). Policja w sumie zatrzymała 9 osób, którym zarzucano m.in. naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.

Reklama

Już wiadomo, że na manifestację 20 maja nie ma zgody magistratu. Poinformował o tym Marcin Krupa, prezydent Katowic na swoim profilu Facebookowym.

– Podobnie jak zdecydowana większość mieszkańców – nie chcę na ulicach Katowic oglądać zamaskowanych osób trzymających transparenty z napisami „white boys” i krzyżami celtyckimi – stwierdził Marcin Krupa. – 13 maja do Urzędu Miasta wpłynęło kolejne zawiadomienie o organizacji zgromadzenia publicznego – które miałoby się odbyć w najbliższą niedzielę na rynku w Katowicach. Zgłoszenie podpisała osoba fizyczna – ta sama, która zgłaszała zgromadzenie z 6 maja. W najbliższą niedzielę na rynku odbywają się wcześniej zaplanowane inne wydarzenia – dlatego poleciłem moim służbom, by poinformowały organizatorów, że nie ma możliwości bezpiecznego przeprowadzenia zgromadzenia – dodał prezydent na swoim profilu Facebookowym.

Pismo z odmową / fot. UM Katowice

W tym czasie na Rynku mają się odbyć 3 wydarzenia:  Wystawa „Ojcowie Niepodległości”, Mapping promujący „Bądź częścią gry” oraz Wystawa towarzysząca premierze spektaklu „Himaleje”

– Tak jak mówiłem ostatnio – Katowice są przeciwne faszyzmowi i nacjonalizmowi i będę podejmować wszelkie działania, by tego typu ideologie nie były promowane w naszym mieście – stwierdził Marcin Krupa.

Do decyzji prezydenta Katowic sceptycznie podchodzi radny Ruchu Autonomii Śląska Aleksander Uszok.

– Nie można działać prewencyjnie, w przypadku organizacji, które mają możliwość legalnego działania. To może się odbić rykoszetem w przyszłości i być pretekstem do rozwiązywania zgromadzeń innych organizacji, które chciałyby zamanifestować swoje poglądy – mówi Aleksander Uszok z Ruchu Autonomii Śląska, któremu daleko do Młodzieży Wszechpolskiej. –  Naszym zadaniem jest obserwować i jeżeli dojdzie do propagowania faszyzmu albo treści zakazanych, to wtedy reagować – dodaje katowicki radny.

Reklama

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
14 − 7 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.