Są szanse na drogę rowerową wzdłuż DK86. Katowiccy rowerzyści z Doliny Trzech Stawów chcą dojechać na Giszowiec i Murcki drogą rowerową, która prowadziłaby ostatecznie aż do granic z Tychami wzdłuż DK86. Miasto nie mówi nie, ale inwestycja nie będzie zrealizowana w ramach rozbudowy węzła A4 z DK86. Nie ma jej też na razie w dokumentach finansowych miasta na przyszłe lata, ale wszystko wskazuje na to, że będzie.
Połączenie ma skrócić czas przejazdu jednośladem na odcinku między Doliną Trzech Stawów a Giszowcem.
– Mogłoby się jechać 10 minut z Giszowca do centrum, a tak to trzeba nadkładać drogi i jedzie się nawet pół godziny – usłyszeliśmy od jednego z katowickich rowerzystów. Ma być też bezpieczniej, obecnie rowerzyści przedzierają się przez niebezpieczny wiadukt wzdłuż ulicy Pszczyńskiej, przed zjazdem na Giszowiec. Jakiś czas temu spadła z niego ciężarówka.
Założenia drogi przygotowali miłośnicy jednośladów ze Stowarzyszenia Rowerowe Katowice. Z ich wyliczeń wynika, że droga ma w sumie kosztować około 5 mln zł. Chcieliby jej wykonania w tym samym czasie co wartą kilkaset milionów złotych rozbudowę DK81.
Chodzi dokładnie o zadanie pod nazwą „Rozbudowa Drogi Krajowej Nr 81 od węzła autostrady A-4 z DK-86 do budowanego węzła z ul. Armii Krajowej – etap I”. Inwestycja ma kosztować 400 mln zł, z czego ponad 338 mln to dofinansowanie unijne.
Połączą Dolinę Trzech Stawów z Giszowcem
Na razie jest niebezpiecznie. Przebudowa DK86 przyniesie zmiany na rowerowej mapie Katowic? #Katowice Rowerowe Katowice Kocham Rower
Opublikowany przez infoKatowice.pl na 6 grudnia 2017
Miasto analizuje
Jak poinformowała nas Ewa Lipka, rzecznik katowickiego magistratu, sprawa budowy drogi jest otwarta.
– W kwestii połączenia przebiegającego od Doliny Trzech Stawów do Giszowca wyjaśniamy, że na chwilę obecną w ramach zadania „Katowicka Infrastruktura Rowerowa” nie zostały zabezpieczone środki w Budżecie Miasta Katowice na 2018 r. oraz Wieloletniej Prognozie finansowej Miasta Katowice na lata 2018-2045 dla podjęcia działań dla omawianego przedsięwzięcia – wyjaśnia nam Ewa Lipka, rzecznik katowickiego magistratu. – W ramach wyżej wymienionego zadania inwestycyjnego w pierwszej kolejności zaplanowano finansowanie dla wykonania połączeń rowerowych ujętych w „Podstawowej sieci infrastruktury rowerowej w Katowicach”, w której nie zakładano połączenia Giszowca i Doliny Trzech Stawów wzdłuż ul. Pszczyńskiej. W związku z otrzymywanymi wnioskami w tej sprawie możliwość rozszerzenia zadania o przedmiotowy odcinek infrastruktury rowerowej jest aktualnie analizowana – dodaje.
O analizę możliwości budowy drogi rowerowej w ramach przebudowy węzła, jeszcze w lutym poprosił też katowicki radny Forum Samorządowego Maciej Biskupski.
– W sytuacji braku możliwości wykonania ścieżki w trakcie inwestycji (np. z powodu konieczności wstrzymania przetargu co mogłoby się wiązać z obawą o utratę dofinansowania na przebudowę DK86) proszę o rozważenie możliwości zabezpieczenia śladu ścieżki, co umożliwi w przyszłości realizację projektu. Proponowana przeze mnie analiza mogłaby również uwzględnić inną formę skomunikowania Giszowca i Murcek z centrum miasta (poprzez ul. Murckowską) – stwierdził radny Biskupski.
W odpowiedzi radny dowiedział się, że nie ma możliwości zmian w projekcie, bo mogłoby to skutkować opóźnieniami lub korektą dofinansowania. A mówimy tutaj o ponad 338 mln zł.
– Miasto Katowice zamierza ująć wykonanie wielowariantowej koncepcji trasy ścieżki rowerowej w Wieloletniej Prognozie Finansowej w ramach pozycji „Katowicka Infrastruktura Rowerowa” oraz zlecić jej wykonanie w roku bieżącym – wyjaśnił Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic.
Powstanie też połączenie rowerowe Giszowca z dzielnicą Murcki. W bieżącym roku przewidziane jest zlecenie koncepcji przebiegu połączenia. – Aktualnie przygotowywane są wytyczne dla przyszłych prac koncepcyjnych – dowiedzieliśmy się w magistracie.
NO! I to jest pomysł na walkę ze smogiem i korkami! A nie jednorazowe akcje z jazdą bez biletów czy kampania reklamowa w tv. Gdyby jeszcze wzdłuż trasy powstała linia szybkiego tramwaju na Giszowiec, Nikiszowiec i dalej na Murcki i Tychy, można by mówić o zaangażowaniu władz w rozwój komunikacji miejskiej. A tak, jest co jest, zapchany parking pod NOSPR i korki, bo ludzi zwyczajnie nie mają innego wyboru, chyba, że 4x dłuższą wycieczkę autobusową.