Radny Józef Zawadzki zawnioskował do prezydenta Marcina Krupy o podwyżki dla urzędników. Mają być stosowne do kosztów otrzymania i ciągle rosnących cen. – Niepokój budzą prognozy dotyczące dalszego wzrostu cen żywności – stwierdził radny Forum Samorządowego.
Radny Zawadzki zawnioskował o podwyżki dla pracowników Urzędu Miasta Katowice i miejskich jednostek organizacyjnych. Od lat na niskie pensje narzekają m.in. pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach.
– Zmieniające się przepisy, wprowadzanie nowych regulacji, systemów informatycznych, a w rezultacie nakładanie kolejnych obowiązków na pracowników oraz towarzyszący temu stres powodują, że praca w Urzędzie Miasta Katowice oraz jednostkach organizacyjnych staje się coraz mniej komfortowa – stwierdził w interpelacji radny Józef Zawadzki.
Rajca podkreślił, że wzrost pensji pracowników fizycznych – m.in. w handlu – gdzie zarobki są lepsze niż w magistracie „przyczynia się do degradacji statusu urzędnika”. Przez to mają zwalniać się doświadczeni specjaliści.
Na interpelację radnego miasto jeszcze nie odpowiedziało, ale wiadomo, że już pojawiły się w mieście podwyżki.
Są podwyżki
Jak poinformował magistrat od stycznia tego roku pojawiły się podwyżki w mieście. Przyznano 220 zł brutto na etat pracownikom tych jednostek, w których poziom wynagrodzeń jest najniższy. Chodzi o pracowników: Domu Pomocy Społecznej „Przystań”, Domu Pomocy „Zakątek”, Miejskiej Biblioteki Publicznej, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów, Zakładu Zieleni Miejskiej.
– Łączna liczba etatów w tych jednostkach organizacyjnych wynosi 1.003 – poinformował nas Krzysztof Kaczorowski z katowickiego magistratu.
Kolejne podwyżki dla pracowników, którzy ich do tej pory nie otrzymali zaplanowano na 2019 rok.
Może weźmie kasy z imprez z osiedla Witosa albo znowu wymyśli jakieś głupoty… Ciekawe co mu teraz Krupa odpisze. Że nie da czy że da??
[…] Niedawno pisaliśmy o interpelacji radnego Józefa Zawadzkiego w sprawie podwyżek dla urzędników miejskich oraz pracowników jednostek organizacyjnych miasta. Radny proponował, by płace dostosować do kosztów otrzymania i ciągle rosnących cen, a także wskazywał na degradację statusu urzędnika, zarabiającego mniej niż np. pracownicy dyskontów (pisaliśmy o tym tutaj). […]