Będąca ostatnio w dobrej formie GieKSa pewnie pokonała na wyjeździe przedostatni w tabeli Dafi Społem Kielce 3:0.
Dominację GieKSy widać było od początku spotkania. Katowiczanie już po pierwszych zagrywkach odskoczyli swoim rywalom i do końca seta utrzymywali wyraźną przewagę, wygrywając ostatecznie 25:18.
W drugiej części gry wyrównana walka trwała do stanu 3:3. Potem podopieczni trenera Piotra Gruszki po raz kolejny objęli kilkupunktową przewagę, która przez moment, po dwóch dobrych zagraniach Quirogi, wynosiła 5 pkt (14:9). Prowadzenie katowiczan utrzymywało się niemal do końca seta, jednak przy stanie 23:23 kielczanom udało się wyrównać. Kolejne dwa punkty zdobyła ponownie GieKSa i na 10-minutową przerwę siatkarze schodzili przy stanie 2:0 dla gości.
Trzeci set miał bardzo podobny przebieg do drugiego. Gospodarze dobrze grali na początku i nawet wygrywali 4:2. Potem do głosu znowu doszedł GKS i powoli zwiększył swoją przewagę, która w szczytowym momencie wynosiła 8 pkt. W drugiej części seta ambitnie grający kielczanie zbliżyli się do Trójkolorowych na zaledwie 1 pkt (19:18), ale końcówka znowu należała do gości, którzy wygrali 25:23.
W najbliższym meczu rywalem katowiczan będzie kolejny autsajder. Nasza drużyna w hali w Szopienicach podejmować bowiem będzie ostatni w tabeli BBTS Bielsko-Biała.
Dafi Społem Kielce – GKS Katowice 0:3 (18:25, 23:25, 23:25)
Dafi Społem: Stępień, Dokić 6, Wachnik 14, Pawliński 7, Schamlewski 6, Morozow 5, Czunkiewicz (libero) oraz Szymański 6, Nalobin, Superlak 1, Adamski, Łapaszyński 3.
GKS Katowice: Komenda 2, Butryn 18, Kapelus 6, Quiroga 14, Pietraszko 5, Kohut 11, , Stańczak (libero) oraz Mariański (libero) Stelmach, Witczak.