Urząd Miasta Katowice twierdzi, że mieszkańcy domagali się designerskich ogródków za 700 tys. zł przy szalecie, a skoro mieszkaniec potrzebuje, to najwyraźniej urzędnik z ręką na sercu robi co może, żeby spełnić to oczekiwanie. W tym wypadku miasto chce stworzyć przy tzw. pawilonie C4 na Rynku, gdzie mieści się miejski szalet i będą lokale gastronomiczne, bardzo drogie ogródki. W końcu designerskie, a wiadomo design kosztuje. Postanowiliśmy sprawdzić, ile jest prawdy w deklaracji urzędników, że to właśnie mieszkańcy chcieli ogródków.
Obserwowanie Rynku, sztucznej Rawy, palm z ogródków przy szalecie może być bardzo ekscytujące, a z designerskich ogródków nawet bardziej. W końcu tak wiele dzieje się na Rynku – tych pozytywnych rzeczy i tych nieco mniej.
Design potrzebny mieszkańcom
Niedawno Urząd Miasta Katowice ogłosił kolejną inwestycję, przy obiekcie o którym już tyle pisano, a tak mało dobrego. Urzędnikom Marcina Krupy udało się po raz kolejny wzbudzić delikatnie mówiąc zdziwienie mieszkańców tym, że miasto ma zamiar stworzyć przy budynku C4 designerskie ogródki.
– Decyzja ta jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, którzy od przebudowy rynku zgłaszali, że brakuje w tym miejscu designerskich ogródków, w których można by spędzać czas korzystając z dobrej oferty restauracyjnej, jak to ma miejsce np. na ul. Mariackiej – mówiła Ewa Lipka, rzecznik Urzędu Miasta Katowice.
Faktycznie na Rynku dochodziło do różnych pikiet i protestów, ale żadne nie miały motywu przewodniego pod tytułem „domagamy się designerskich ogródków”. Poprosiliśmy w Urzędzie Miasta o wykazanie, że to właśnie mieszkańcy domagali się inwestycji za około 700 tys. zł, na którą właśnie trwa przetarg. To potrzebami katowiczan miasto tłumaczy inwestycję. W końcu może faktycznie były jakieś pikiety i protesty w tym temacie, o których nie wiemy, może wpłynęły do miasta petycje lub pojawiły się liczne głosy na Platformie Konsultacji Społecznych.
Prawie tydzień czasu urzędnicy analizowali nasze pytania, w końcu byli w stanie udzielić odpowiedzi, która raczej nie rzuca na ziemię.
– Takie głosy pojawiały się w mediach społecznościowych, forach, spotkaniach z mieszkańcami. Urząd Miasta Katowice nie posiada ich wykazu – poinformowała nas Ewa Lipka z katowickiego magistratu.
Dobrze wiedzieć, że konsultacje społeczne w Katowicach ciągle są na wysokim poziomie. Są tak dobre, że zdaje się, że czasami mają miejsce nawet bez wiedzy zainteresowanych.
Jak poinformowało miasto, za około 700 tys. zł powstanie zadaszenie w konstrukcji stalowej na planie prostokąta (zadaszenie zachodnie – od strony Skarbka o wymiarach 17,4×7,2m oraz zadaszenie wschodnie – od strony Teatru Śląskiego – o wymiarach 12,0m x 7,2m).
Cechą charakterystyczną jest rzeźbiarska, lekka forma i lustrzany spód. Refleksyjny materiał będzie nawiązywał bezpośrednio do przeszklenia elewacji pawilonu restauracyjnego oraz odbijał otaczający ruch na płycie rynku. Dynamiki formie dodają przełamania prostokąta wyznaczone przez ich przekątne. Konstrukcja dachu wsparta będzie na nielicznych smukłych słupach – poinformowali urzędnicy.
[…] kontrowersjach związanych z nowymi ogródkami, które mają kosztować 700 tys. złotych pisaliśmy niedawno. Miasto twierdzi, że to mieszkańcy […]