Urzędnicy chcieli wydać 100 mln zł. Wydadzą ponad pół miliarda na walkę ze smogiem w Katowicach. Pojawią się też pieniądze na walkę z pośrednimi przyczynami tego zjawiska. Miasto również deklaruje podwojenie wydatków na wymianę źródeł ciepła w 2018 roku.
Na ostatniej sesji Rady Miasta Katowice rajcy zaktualizowali „Plan gospodarki niskoemisyjnej dla miasta Katowice”. O aktualizację planu apelował na sesji Rady Miasta Patryk Białas z Katowickiego Alarmu Smogowego.
Nowa wersja Planua zawiera m.in. analizę bieżącej sytuacji miasta w wielu obszarach oraz opis 36 projektów mających wpłynąć na poprawę stanu środowiska naturalnego.
– W 2016 r. użyliśmy hasła „10 razy 10″, które oznaczało 10 mln zł przeznaczane na walkę z niską emisją w trakcie 10 kolejnych lat. Okazało się, że faktycznie i tak wydaliśmy więcej. Teraz, nieco upraszczając, możemy powiedzieć, że na ten cel wydamy do 2030 r. nawet 565 mln zł. Część środków będzie pochodzić ze źródeł zewnętrznych – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. – Jednak zapisy na papierze to jedno, a faktyczne pieniądze to drugie. Aby taka kwota rzeczywiście została wydana potrzebna jest duża determinacja i wola nas wszystkich. W przyszłości będzie oznaczało to także podejmowanie trudnych decyzji o ograniczeniu środków na inne działania. Dynamika przepływów finansowych będzie podobna do tej, z jaką mamy do czynienia w wypadku funduszy unijnych, gdy zasadnicze koszty pojawiają się w okolicach połowy okresu programowania. Wcześniej należy przygotować projekty, ludzi i procedury dostosowane do znacznie większej skali działania – dodaje.
Miasto chce teraz wydać 291 mln zł na wymianę przestarzałych źródeł ciepła w komunalnych budynkach wielorodzinnych. Natomiast 235 mln zł zostanie przeznaczone na ten sam cel w mieszkaniach i domach należących do katowiczan (176 mln pochodzić będzie ze środków własnych, reszta z zewnętrznych). 39 mln zł miasto wyda na podobne inwestycje w nieruchomości, których miasto jest udziałowcem.
Są też pośrednie działania, które miasto planuje podjąć w walce z niską emisją. Chodzi m.in. o termomodernizacje budynków użyteczności publicznej, wymiana oświetlenia, poprawa zarządzania transportem, budowa centrów przesiadkowych i zakup nowego taboru oraz kolejne akcje edukacyjne.
– W 2017 roku wsparliśmy dofinansowanie wymiany blisko 800 przestarzałych pieców węglowych, czyli dwa razy tyle, ile średnio w ubiegłych latach. W tym roku mamy zaplanowane środki na kolejne podwojenie liczby wniosków – mówi Marcin Krupa. Również w 2017 roku miasto wsparło powstanie 65 instalacji OZE – Odnawialnych Źródeł Energii.
W 2018 roku w katowickim magistracie złożono wnioski na zmianę 1 854 systemów grzewczych oraz montaż 282 instalacji OZE.
