Marcin Krupa prezydent Katowic / fot. materiały prasowe / UM Katowice
Reklama

Urzędnicy chcieli drukować 140 tys. gazet miesięcznie, ale nic z tego. Urząd Miasta Katowice chciał zwiększyć drastycznie ilość egzemplarzy gazety miejskiej – tzw. informatora dla mieszkańców „Nasze Katowice”. Tak aby trafił do każdego katowiczanina, a w gazecie m.in. prezydent Katowic odmieniany przez wszystkie przypadki, dzieli się sukcesami miasta. Na razie jednak ze swoją własną ofensywą medialną urzędnicy będą musieli zaczekać, bo przetarg unieważniono.

Tegoroczne wybory samorządowe, podobno nie miały mieć wpływu na podjęcie decyzji o drastycznym wzroście ilości drukowanych gazet. Z 40 tys. miesięcznie w 2017 roku do 140 tys. miesięcznie w 2018 roku. Miały zostać wydane również dwa numery specjalne we wrześniu i w listopadzie (każdy po 140 tys. egzemplarzy), ale unieważniono przetarg.

Reklama

– Zupełnie przypadkowa zbieżność, że akurat w roku wyborczym zalejemy miasto propagandową gazetą – mówił nam jeszcze w 2017 roku radny Aleksander Uszok z Ruchu Autonomii Śląska.

W sumie do Urzędu Miasta Katowice wpłynęły trzy oferty wydruku gazety. Jak się okazało, ta którą uznano za najlepszą, była też za droga.

– Zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie kwotę w wysokości 476 0O0 zł brutto (kwota podana przez przewodniczącego Komisji Przetargowej W dniu otwarcia ofert). oferta oceniona jako najkorzystniejsza przewyższa ww kwotę brutto o 74368 zł – czytamy w uzasadnieniu unieważnienia przetargu.

Niemal 2 mln gazet pełnych miejskich sukcesów

Docelowo urzędnicy chcieli żeby w ręce mieszkańców w 2018 roku trafiło prawie 2 mln gazet. Potrzebę zwiększenia nakładu tłumaczyli inwestycjami, które będą się działy w mieście i tym, że chcieli tego sami mieszkańcy Katowic. Tak tłumaczyła nam sprawę jeszcze w 2017 roku Ewa Lipka, rzecznik katowickiego magistratu.

Informator miejski „Nasze Katowice” / fot. InfoKatowice.pl

– W przyszłym roku w Katowicach będziemy realizować dla podniesienia jakości życia w mieście kilkadziesiąt inwestycji o wartości blisko miliarda złotych – w tym o tak znaczącej skali dla całego miasta – jak potężna przebudowa dwóch węzłów drogowych DK81 (na wysokości Giszowca oraz skrzyżowanie Kościuszki i Armii Krajowej), budowa dwóch osiedli w ramach Mieszkanie Plus (1000 mieszkań), trzech basenów z halami sportowymi, 4 centrów przesiadkowych Park and Ride (Ligota, Zawodzie, Brynów, Sądowa), czy też liczne inwestycje z budżetu obywatelskiego, a także duże wydarzenia – jak np. Szczyt Klimatyczny – w związku z tym mieszkańcy Katowic muszą się liczyć m.in. z licznymi zmianami w organizacji ruchu, zmianami w kursowaniu komunikacji publicznej (w tym komunikacji zastępczej), co wpłynie znacząco np. dojazdy do pracy, szkoły – a więc dotyczyć będzie praktycznie każdego mieszkańca Katowic – tłumaczy Ewa Lipka z katowickiego magistratu. – W związku z powyższym naszym celem jest bieżące informowanie mieszkańców o wszelkich zmianach w zakresie opisanych działań – tym samym podjęliśmy decyzję o zwiększeniu nakładu informatora miejskiego do 140 tys. egz – będzie on kolportowany do skrzynek pocztowych mieszkańców – wzorem gazety promującej budżet obywatelski. Naszym celem jest, by możliwie jak największa grupa katowiczan miała bieżącą wiedzę o toczących się działaniach – dodaje.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
24 − 4 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.