Autobusy w Katowicach się spóźniają, a radny pyta dlaczego: Kto pyta nie błądzi, ale nie zawsze można liczyć na pełną odpowiedź. Dowiedział się o tym katowicki radny Ruchu Autonomii Śląska Marek Nowara, który zapytał miejskich urzędników o skalę opóźnień komunikacji miejskiej i jej przyczyny. Skali nie podano, za to radny dowiedział się, że winy KZK GOP tutaj nie ma.
Marek Nowara zapytał w imieniu mieszkańców, którzy na co dzień borykają się z autobusami w Katowicach.
– Na prośbę mieszkańców Katowic, pasażerów korzystających z usług KZK GOP, w związku z licznymi przypadkami opóźnień w kursowaniu linii autobusów zwracam się z prośbą o wystąpienie do władz KZK GOP o przekazanie informacji na temat tego uciążliwego zjawiska – napisał do władz Katowic miejski radny. – Będę wdzięczny za dane dotyczące sumy spóźnień na katowickich liniach przewoźnika z ostatnich trzech miesięcy – dodał Nowara.
Na dane trzeba czekać
Z wdzięcznością radny musi się wstrzymać, bo danych o które prosił nie otrzymał. Nowara zapytał ponownie o skalę opóźnień. Może tym razem uda się otrzymać konkretną odpowiedź. Wiadomo natomiast, co jest przyczyną opóźnień. Te jak zaznacza KZK GOP to nie wina Związku.
– Opóźnienia wynikają najczęściej ze wzmożonego ruchu w centrum miasta, zwłaszcza w godzinach szczytów komunikacyjnych, jak również prac remontowych, utrudniających płynne przemieszczanie się autobusów – odpowiedział Marek Kopel zastępca przewodniczącego zarządu KZK GOP.
Wszystkie linie autobusowe uwzględniają na swoich trasach natężenie ruchu, sygnalizacje świetlne, ograniczenia prędkości. Nie wszystko jednak da się przewidzieć.
– W projektowanych rozkładach jazdy nie sposób jednak uwzględnić sytuacji nieprzewidywalnych, mających charakter losowy, które z natury rzeczy również mają wpływ na punktualną realizację rozkładu jazdy (wpływ warunków pogodowych, wypadków drogowych czy przypadków zamknięcia tunelu pod Rondem im. Gen. Ziętka) – tłumaczy przedstawiciel KZK GOP.
Związek zaznaczył też, że w razie wykazania nieprawidłowości na konkretnych liniach wtedy do odpowiedzialności jest pociągany przewoźnik je obsługujący. KZK GOP ma możliwość nakładania w takich przypadkach kar umownych.
