Citroen znika z ulicy Adama, a miasto przejmuje m.in. Seicento: Ostatnio kilka razy informowaliśmy o usuwaniu wraków i porzuconych samochodów z katowickich ulic. Kolejny pojazd został usunięty z drogi w Katowicach. Straż Miejska odholowała na strzeżony parking nieużywanego od 2 lat Citroena Berlingo. Pojazd był zaparkowany przy ulicy Adama.
– Zgodnie z art. 50a ustawy prawo o ruchu drogowym, pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza – informuje Jacek Pytel z katowickiej Straży Miejskiej.
Tego typu pojazdy to duży problem, bo m.in. zajmują miejsca parkingowe. W większości przypadków udaje się dotrzeć do właściciela i wymóc na nim odpowiednie działanie. Gdy jednak to się nie udaje, samochód zostaje zabrany na parking płatny, gdzie czeka na odbiór właściciela. Następnie pojazd może przejąć miasto.
Miasto kieruje samochód do stacji demontażu i wystawia nakaz zapłaty kosztów wygenerowanych przez pojazd. Jeden z właścicieli otrzymał od miasta rachunek na ponad 10 tys. zł.
Obecnie Urząd Miasta przejmuje na własność kolejne dwa samochody, które od pół roku czekają na odbiór właściciela. Stoją na parkingu płatnym. Marcin Krupa prezydent Katowic podpisał 5 lipca zarządzenie przejmujące na własność Fiata Seicento i Forda Probe. Pojazdy w listopadzie zeszłego roku zostały odholowane przez służby miejskie.
