Myślał, że się spokojnie napiją ale kiedy skończyły się procenty, to skończyła się życzliwość kompanów od butelki. 54-latek został dotkliwie pobity i okradziony na jednej z klatek schodowych przy ulicy Piastowskiej w Katowicach. Poszedł pić alkohol z przypadkowo spotkanymi osobami.
To nie pierwszy i pewnie nie ostatni tego typu przypadek w Katowicach, kiedy ktoś udaje się spożywać alkohol z nieznajomymi, a libacja kończy się pobiciem i kradzieżą. W tym konkretnym przypadku 54-latek bez stałego miejsca zamieszkania, przyjechał do Katowic. To właśnie tu spotkał trzy osoby, dwóch mężczyzn i kobietę. Z przypadkowo spotkanymi osobami poszedł pić alkohol na klatce schodowej jednego z bloków.
– W pewnym momencie, kobieta zaatakowała 54-latka i zaczęła go bić. Chwilę później dołączyli do niej dwaj mężczyźni – informuje Aneta Orman rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Sprawcy pobitemu mężczyźnie zabrali srebrny sygnet, łańcuszek, dokumenty i pieniądze. Następnie uciekli.
Ofiara powiadomiła o zdarzeniu policję, szybko zatrzymano sprawców. 41-letnia kobieta i jej dwaj kompani w wieku 38 o 49-lat zostali zatrzymani i objęci policyjnym dozorem. Usłyszeli zarzut rozboju, grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
