Od kilku dni otrzymujemy informacje od mieszkańców Katowic na temat stanu ulicy Mariackiej. Faktycznie, deptak wygląda coraz gorzej i trzeba będzie go poprawić. – Cała Mariacka wygląda jak po wojnie – pisze do nas Jakub Szczepańczyk mieszkaniec Katowic i faktycznie ma racje.
Wygląda na to, że trzeba mieć nie lada zmysł równowagi, żeby poruszać się po ul. Mariackiej w Katowicach, a już na pewno trzeba patrzeć pod nogi. Zapadnięte studzienki kanalizacyjne i kostka brukowa, która swoje najlepsze lata ma już za sobą, wyglądają raczej średnio reprezentacyjnie. – Zabić się idzie – napisała do nas pani Katarzyna, która miała przyjemność przebywania na ulicy Mariackiej.
Jak się dowiedzieliśmy w Miejskim Zarządzie Ulic i Mostów w Katowicach winę za stan ulicy ponosi zima i niskie temperatury.
– Jak się skończy zima i ustąpią mrozy, które dewastują nawierzchnię to przyjrzymy się dokładnie tematowi i na pewno naprawimy ulicę, tak żeby wszystko funkcjonowało prawidłowo – powiedział nam Piotr Handwerker dyrektor katowickiego MZUiM.
Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach jednak nie ma w planach generalnych prac na ulicy Mariackiej. Ta w 2008 roku przeszła wart 12 mln zł remont i została przekształcona w deptak.
deptak który nie wytrzymał 10 lat?
Absolwent logistiky który nie potrafi rozwiązać problemów komunikacyjnych miasta?
Ale to nic, najważniejsze, że nagrody były płacone na czas.
zabrac sie za remonty kamienic wymiane piecow na gazowe lub elektryczne!!!!remonty chodnikow zasianie drzew na kazdej ulicy jesli to mozliwe!!!!zaczadzimy sie w tym smogu jak to sie nie zmieni!!!otworzcie oczy i zrobcie cos z tym!!!
Dokładnie. Na przedwojennych zdjęciach pełne drzew ulice Katowic wyglądały przepięknie. Teraz miasto powycinało w centrum niemal wszystko, co zielone, odsłaniając cały syf np. nad Rawą. Wokoło jest smutno, szaro, buro i ponuro. Te mizerne drzewka skazane na pobyt w donicach raczej nie zmienią prędko tego obrazu. Zimą nie ma czym oddychać, a latem po tych granitowych płytach i kostce chodzi się jak po rozgrzanej patelni! Każde miasto potrzebuje drzew i zieleni! Jeśli władze nie chcą płacić np. za sprzątanie liści każdej jesieni – i na to znajdzie się sposób – całe mnóstwo drzew iglastych, zielonych przez cały rok! Zamiast gigantycznych pieniędzy na tramwaj do lasu, wystarczyłaby odrobina chęci, by centrum stało się przyjemnym miejscem.