Reklama

Wraz z chodnikiem zapadł się samochód: W poniedziałek rano zapadł się chodnik na ul. Wandy w dzielnicy Burowiec. Powodem była jak się dowiedzieliśmy uszkodzona kanalizacja, która podmyła teren w rejonie kamienicy przy ul. Wandy 24 i ul. gen. J. Hallera 10. Wraz z chodnikiem, na głębokość około 50 cm zapadł się wyjeżdżający właśnie z bramy samochód.

W poniedziałek rano, około 6.30, mieszkańcy próbujący wyjechać samochodami z własnych posesji, zostali niemile zaskoczeni. Jeden z pojazdów zapadł się około 50 centymetrów. Prawdopodobnie ścieki z uszkodzonej kanalizacji podmyły chodnik wzdłuż kamienic, poinformowała nas Agnieszka Jaszkaniec z Katowickich Wodociągów. Mieszkańcy mówią, że chodnik dosłownie „wisi w powietrzu”.

Reklama

Na miejscu zjawiła się policja oraz służby Katowickich Wodociągów, które badają sprawę. Szczegóły będą znane dopiero, gdy pracownicy miejskiej spółki rozkopią teren i ustaną co dokładnie się wydarzyło. Obecnie wiadomo, że trwają prace nad nowym połączeniem budynków z kanalizacją.

Jak nic się nie robi, to w końcu jest tragedia. Rury z wodociągów są dosłownie rozpuszczone. Przez dłuższy czas cały teren był podmywany. To samo może stać się za chwilę na ulicach Wiosennej czy Zimowej. Sami na własny koszt wyciągaliśmy auto, dobrze że nie wpadło całe. Czekają mnie oględziny auta (koło, wahacz, zbieżność, miska olejowa, silnik, orurowanie). Auto wpadło 50 cm w głąb. Dobrze, że była to terenówka, bo małe wpadło by całą maskąmówi nam jedna z mieszkanek kamienicy przy ul. Wandy 24, której samochód został uszkodzony.

W miejscu, w którym doszło do awarii chodnik jest mocno forsowany. Jeżdżą po nim autobusy i tiry, zakręcające na wąskiej ulicy Wandy (widoczny na jednym ze zdjęć). Dodatkowo ulica i chodnik zostały rozjeżdżone podczas objazdu w latach 2014-2015, gdy remontowano torowisko tramwajowe na ul. Obrońców Westerplatte.

– Zakazu parkowania nikt nie przestrzega i jak ileś aut stoi na takim chodniku, plus tiry i autobus, to jest jak jest – mówią mieszkańcy.

Do remontu?

Sprawa remontów nawierzchni i chodników ulicy Wandy w tym rejonie ciągnie się już co najmniej od 2014 roku. W tej sprawie interweniowali wielokrotnie mieszkańcy Burowca, przedstawiciele grupy „Burowiec – Inicjatywa Mieszkańców” oraz portalu Szopienice.org. Wielokrotnie wskazywali na pogłębiające się zapadnięcia i dziury chodnika i jezdni. Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach dokonywał doraźnych napraw, jednak wszystko wskazuje na to, że w tym rejonie konieczna jest kompleksowa modernizacja.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
12 − 8 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.